środa, 10 kwietnia 2013

Zakupy

Jestem wyjątkowa! :)
NIE CIERPIĘ ZAKUPÓW!
Chodzenie po sklepach doprowadza mnie do białej gorączki!
Najbardziej cieszy mnie niespodziewany ciuch , którego nie szukam , nie wybieram , nie przymierzam.
Dostaję i już ! Jak choćby czerwona bluzeczka, którą "Mariolka" pożyczyła mi na sobotnie wyjście, a potem stwierdziła, że w zasadzie ona już nie nosi i mam zatrzymać ;)
 Ale wiadomo, że raczej trzeba iść do sklepu i wybrać.
Ciepło się zrobiło, potrzebuję butów na gwałt (!) Nie będę straszyć wiosny!
Z bólem serca umówiłam się z koleżanką na zakupy.Miałam nadzieję, że wejdę do jednego obuwniczego, no, do dwóch i już do domu!Zwłaszcza, że już wczoraj zaczęła mi się migrena ;/
O święta naiwności!
Nie, no gdybym była sama tak by było - weszłam do ccc, kupiłam buciki za fajną kasę i mogłam wracać!





Ale nic z tego!
Z racji nadchodzących urodzin koleżanka chciała zrobić mi prezent, ale nie zamierzała dawać mi kasy do ręki zakładając, że nie przeznaczę jej na siebie (miała rację :))
A że uparta nad wyraz to odwiedziłyśmy chyba wszystkie sklepy w dwóch poznańskich galeriach!
Ratunku! Głowa mi pęka! Promocje, przeceny, okazje...
W końcu udało się - i uwaga!
..tadam!


A teraz biorę Excedrin migrastop i  i spróbuję odreagować!

Mam nadzieję, że to pomoże i nie będę musiała się uciekać do sposobu  kochanej Małgosi z Toskanii, która ostatnio dedykowała mi takie leczenie :


102 komentarze:

  1. hihihi, Miśko !, no tom się utrafiła ;)
    W pierwszym komenecie ;)
    A po pierwsze - nie jesteś wyjątkowa w niecierpieniu robienia zakupów, a w szczególności tych dotyczących butów i ciuchów / szerzej napiszę w innym terminie, bo teraz, to już wiosna i ogród z robotą, po mojej pracowej robocie czeka:) :) Ooo
    A po drugie - cudności ta czerwona bluzeczka Tobie pasuje ! O !

    OdpowiedzUsuń
  2. o tak, bluzeczka do Ciebie pasuje idealnie a z butami powiem dyplomatycznie - mam nadzieję, że kupiłaś te pierwsze?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kupiłam pierwsze, dostałam drugie! Podobają mi się okrutnie;)))
      A te drugie to jakoś tak.. pośladki podnoszą ;P

      Usuń
    2. uuu, jak podnoszom to czeba nosic
      musowo!

      Usuń
    3. Klarka, właśnie te drugie fajne :)

      Usuń
    4. Wiedziałam, że Tobie też się spodobają;))

      Usuń
    5. no jak nie, jak tak :) ... zajrzyj do D.

      Usuń
    6. a tak ogólnie, to w jakim sklepie kupione? :)

      Usuń
  3. Moim zdaniem wcale nie jestes wyjatkowa:)) Ja z dwojga zlego wole dentyste niz sklep, a dentystow szczerze nie cierpie;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ale te drugie buty sa okropne,jesli juz to daj corce...:(

    OdpowiedzUsuń
  5. no to ja sie wpisuje
    kurturarnie
    jak sfykle

    OdpowiedzUsuń
  6. a czemu córce?
    kobieta po 40 ma jakie sobie buty kupować? "trumienki":P
    świetne buty,każde inne i o to chodzi
    wygodnie się chodzi Misiu na takiej koturnie,bo ja nie mogę za bardzo chodzić na obcasach ale tak myślę,że z wygodnym koturnem mój kręgosłup dałby sobie radę:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mnie bardziej ciekawi, dlaczego ktos polecajacy to rozwiazanie sie nie podpisuje,
      hm

      Usuń
    2. Buty mi się bardzo podobają, wygodne jak nie wiem co, wybrałam , przymierzałam, tylko nie płaciłam;)))
      Komuś mogą się nie podobać, jego prawo, tylko...czemu chce decydować, w czym JA będę chodzić???:))
      Nawet jak ktoś komentuje po raz pierwszy może na końcu zdania wpisać swoje imię.
      Zawsze to jakoś ładniej;))

      Usuń
    3. jakos tak kurturarniej, nie?

      Usuń
    4. Margo, na koturnie wygodnie :)) zdecydowanie lepiej niż na obcasach - ja nie umim.

      Miśko, zazdroszczę Ci, że masz już te zakuoy z głowy! Też na gwałt muszę buty, ale jakie skoro obcasy odpadają, na baleriny jeszcze za zimno, trampki nie do wszystkiego, a inne płaskie są jak dla babć :(

      Usuń
    5. U mnie baleriny i japonki odpadają, a takie adidasy na koturnach do spodni ciekawe;)
      Muszę jeszcze do kiecki się przekonać,skoro mam i takie "wyjściowe";)

      Usuń
    6. Dzięki Dziewczyny to połażę po sklepach i po przymierzam sobie coś w tym stylu:-)

      Usuń
  7. Chyba mam... migrenę po obejrzeniu filmiku o leczeniu migreny ;-)
    Dzielnie noś obie pary! Brawo, Dziewczyno :)))

    OdpowiedzUsuń
  8. Kupiłaś jednak, świetne buty :-)
    Jedne i drugie mi się podobają...

    OdpowiedzUsuń
  9. Po takim leczeniu oczywiście bym oświadczyła, że już mi wszystko przeszło!!!! :)
    I dobrze, że kupiłaś buty!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja też! Właściwie już po pierwszym trzepnięciu tak pomyślałam;))

      Usuń
  10. p.s. nie mogłam się oprzeć i wrzuciłam na fb! :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miśko, mam nadzieję, że migrena szybko minie.
    A buciki, zwłaszcza drugie, z dodatkową funkcją - bardzo fajne!
    :*

    OdpowiedzUsuń
  12. butki fajne, pierwsze nie do końca mój styl, ale drugie chętnie bym przyjęła, uwielbiam koturny; pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam letnie koturny i jestem zachwycona, więc teraz się nie wahałam:)
      Pozdrawiam:)

      Usuń
  13. butki piękne , jedne i drugie :)
    buziaki :*

    OdpowiedzUsuń
  14. :)))) świetna terapia migreny :)))) ja mówiłabym, ze mi przeszło już po pierwszym ciosie :))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nawet filmu nie mogłam obejrzeć do końca!Zwłaszcza,jak widziałam zainteresowanie Sołtysa:))

      Usuń
    2. chyba nie sądzisz, że zostałby Twoim terapeutą? A może zechce otworzyć gabinet?

      Usuń
    3. Ciekawe, czy by się długo utrzymał?;))
      czy ktokolwiek by przyszedł;))

      Usuń
  15. Pierwsze fajne eleganckie i będa pasowały do większości rzeczy, drugie są za to oryginalne a nie takie jak pół miasta nosi:)
    Nie kumam po co niektórzy piszą że najlepiej to je oddać - przecież Miśka ma zamiar sama je nosić a nie każe chodzić w nich komentującemu.
    Miśka niech Ci przypadkiem te komentarze humoru nie zepsują bo się policzymy ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Po roku pisania bloga nie przejmuję się komentarzami anonimów;))
      A cieszę się jak nie wiem co!:))

      Usuń
  16. Tak, wiem coś na ten temat. Mądra koleżanka!
    Dzięki temu bogatsza jesteś o fajne buciki.
    Mnie też dzisiaj głowa dosłownie pęka. Wzięłam nawet proszki i melisą popijam... Coś w powietrzu...
    Serdeczności

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja! W życiu bym sobie takich nie kupiła, a podobają mi się;)
      Dużo osób dziś narzeka na głowę..
      Uściski

      Usuń
  17. Romuś, ale nie napisałaś, że nie widzę kandydatów na aplikowanie Ci tego lekarstwa :) A buty - dobrze, że pośladki a nie te dwie cudności z przodu, podnoszą, bo byś nic nie widziała :) Całusy :* Migrenie mówimy stanowcze nie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ha! Racja Gosieńko! Nie mam pojęcia kto by mi tak zechciał pomóc:))
      napisałam tylko o pośladkach, bo jakbym jeszcze wspomniała o bujającym biuście to by mi może zmienili blog na +18 :)
      Pamiętasz jak jeździłyśmy rowerami po lesie?
      Kurcze,teraz do czerwca oczyszczają nasz las z niewybuchów!
      Buźka

      Usuń
    2. Romuś, z chęcią bym wyruszyła na taką wycieczkę :)

      Usuń
    3. Dzięki Bogu są blogi:)
      Skoro pojechałaś tak daleko!!!!!!

      Usuń
  18. Odpowiedzi
    1. mija...wolno...a jutro do pracy na cały dzień;/

      Usuń
  19. Miśka,będziesz pomykać po poznańskim bruku w koturnach!?!?! ... skoro tak, to zuch dziewczyna, jestem z Ciebie dumna... a faceci niech się strzegą :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Będę ćwiczyć do Twojego przyjazdu!!!:)Buźka

      Usuń
    2. a wtedy jak się puścimy..... w miasto oczywiście :)

      Usuń
    3. Niczym ten rączy Mustang będziesz galopować bo bezkresnych poznańskich zaułkach :)

      Usuń
    4. jak te klacze dzikie, co się z łańcucha na łące zerwały raczej... IIIHHHAAAAAA :)))))

      Usuń
    5. Z grzywa rozwianą iskry spod kopt krzesane na starym poznańskim bruku i chowaj się kto może, bo kto nie może to biada temu :)

      Usuń
    6. taaa jest!!!... i wiśta wio (czy jakoś tak...) :)

      Usuń
    7. a tam kowboje, mariachci, kapelusze i inne sombrero... i może się damy komuś na lasso złapać? ha ha ha

      Usuń
  20. Ja do zakupów muszę mieć nastrój :)
    Jeśli nie mam dnia to omijam sklepy wielkim łukiem :P

    OdpowiedzUsuń
  21. Młoda leży i płacze nad murzyńską terapią, a buty? Niech się dobrze noszą :o)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ja też nienawidzę zakupów (chyba że są to zakupy książkowe:)). Obie pary mi się podobają, ale te pierwsze bardziej. Też mnie to czeka niebawem...:)

    buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo fajna koleżanka swoją drogą:)

      Usuń
  23. Misiu--duzo duzo zdrowia z okazji Urodzin! I niech Cie wszystkie klopoty omijaja.Duzo slonka i radosci!
    A buty super ,obie pary.

    OdpowiedzUsuń
  24. Lubię koturny, ale ich nie noszę. Po prostu mam grube nogi i źle w takich butach wyglądam.Fajnie, że możesz sobie pozwolić na taki fason.

    OdpowiedzUsuń
  25. Pochwalam wybór. Modny but puki można to trzeba mieć na nogach. Szkoda że ja juz nie mogę takie buty zakładać. Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  26. ))) Misiu wszystkiego najpiękniejszego, zdrowia i spokoju i szaleństwa)))wiecznej wiosny
    a buty czadowe))))))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję! A wiesz, że ja je zobaczyłam pomyślałam o Tobie?!:) Kolory mi się skojarzyły;)

      Usuń
  27. Sorry bardzo, ale empatia mi się wyłączyła i leczenie migreny rozbawiło mię do łez ;-) Czy pod koniec filmiku słyszę płacz leczonego, czy tylko mi się wydaje? ;-))))
    A zakupienia butów gratuluję tym bardziej, że zdaję sobie sprawę jaką męką dla Cię było łażenie po sklepach. Ja bowiem też nie znoszę zakupów wręcz organicznie!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja myślę, że jakby mi ktoś tak czaszkę otrzaskał to migreny bym nie czuła;/
      A zakupy..wiadomo!

      Usuń
  28. Sto lat! Sto lat! Niech żyje Miśka nam! Sto lat! Sto lat! Niech żyje Miśka nam! Jeszcze raz! Jeszcze raz! Niech żyje Miska nam!!!

    OdpowiedzUsuń
  29. Jestem tu pierwszy raz i się uśmiecham:)Nie znoszę zakupów,migreny(na szczęście już rzadki gość).Czekam na obiecany post kubkowy:)
    kubkowa siostra Basia:)))

    OdpowiedzUsuń
  30. Misiorku, wszystkiego najlepszego...
    wreszcie dostaniesz ten upragniony dowód osobisty :PPP

    OdpowiedzUsuń
  31. Jestem pod wrazeniem. Zwłaszcza tej drugiej pary. Odwazne połaczenie elegancji i sportowości. Super! A ja też właśnie w nowych pantofelkach z wyprzedaży siedzę:) Wszystkiego naj Miśko:)rut

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Córki pytają, czy będę pożyczać?
      hmm...muszę dokładnie schować;)

      Usuń
  32. Wszystkiego najlepszego ! Zdrówka , miłości i troszkę luksusu :D

    OdpowiedzUsuń
  33. Przybijam piache, bo tez nie znosze zakupow, szczegolnie ubraniowych!
    A butki cudne, ale daleko bym w nich nie uszla! ;)

    OdpowiedzUsuń
  34. ja też jestem z tych nienormalnych :)

    czy tu dzisiaj nie powinno być nowej notki;)

    OdpowiedzUsuń
  35. Wcale nie jesteś pod tym względem wyjątkowa:D

    OdpowiedzUsuń
  36. Wszystkiego co najlepsze z okazji urodzin - spełnienia marzeń, zdrowia, kasy, pomyślności, no i LUKSUSU ;-)

    OdpowiedzUsuń
  37. Urodzinowe Sto Lat i Wszystkiego Najlepszego w luksusie i zdrowiu! Humoru, pogody ducha i chwilki wytchnienia. :)
    A załączniku frezje :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję:)
      A frezje mnie powaliły:)
      Naucz mnie dodawać takie linki, proszę;))

      Usuń
  38. leczenie jest rewelacyjne , głowa od ciosów tak napierdziula , ze człek o migrenie zapomina.

    Pierwsze butki wspaniałe , a sklepy kocham o tematyce technicznej , oraz z filiżankami - to jest mój świat zakupowy

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A ja w księgarni mogłabym godzinami - ale jakbym miała kasę;)

      Usuń
  39. Miśko - butki zakupione były na okoliczność urodzinową,
    nie wiem jak w Twoim blogu dodaje się kwiatki , zapachy ich i melodie , aby ten rocznicowy dzień był dla Ciebie jeszcze bardziej świąteczny.
    Niechaj będzie LUKSUSOWY !
    A jak kiedyś nadarzy się okazja do spotkania, to zatuptamy w rytmach flamenco, bo te butki są do tego stworzone ;)

    OdpowiedzUsuń
  40. Miśko - luksusowego samopoczucia w nowych butkach z serdecznościami urodzinowymi życzę :)

    OdpowiedzUsuń
  41. Miśko!!! Ślę Ci serdeczności wiele, pozdrawiam i miłych , bezzakupowych dni życzę.

    OdpowiedzUsuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)