chwile nieocenione...wspomnienia na zawsze..
Dziecko rośnie na potęgę...Moja mała córeczka....
Dzisiejszej nocy nie spała do 3 - w rogu pokoju, nad jej łóżkiem, usadowił się wielki pająk z grubą doopą.
Rano (a raczej jak wstała) Lusia mówi, że gdyby nie Junior nie poszłaby spać wcale, bo bała się, że jak zaśnie pająk wejdzie jej do buzi (brat wrócił z imprezy i zabił gadzinę)
Powiedziałam , że na drugi raz ma mnie obudzić - chwycę pajączka i wywalę za okno.Na to Lusia wielkie oczy i mówi - mamo, wychodziłaś do łazienki, powiedziałam Ci o pająku , odpowiedziałaś
" tylko go nie obudź"!!
No tak! Teraz znów tydzień będą się ze mnie śmiać! (to nie pierwszy taki numer) :))
Wczoraj spadła mi komórka - hmm, na szczęście działa, ale chyba będę musiała ją obwiązać gumką recepturką, żeby bateria nie wypadała.Przedłużyłam umowę na rok, na najmniejszy mix, bez aparatu ;(
ha! Czy to złośliwość przedmiotów martwych?
Miśka!
OdpowiedzUsuńDlaczego zafsze poprawia mi humor czytanie co napisałaś!
Córka pienkna i wesoła jak Ty
Cuuudne!
Pierwsza?
Ha!
UsuńF końcu mnie się udało!
I ja będę się śmiać z tej ochrony pająka! PP
Pierwsza;)
UsuńJak wstaję w nocy idę na boso, nie zaświecam, nie pamiętam nic;))
ja dokladnie ze tez
Usuńbyleby jak najszybciej sie do lozka nawrocic!
o właśnie;)))
UsuńNie ma to jak kochana mama. :P
OdpowiedzUsuńKawa wygląda na pyszną a Lusia to już całkiem niezła pannica. :)
Nie mam takich wspomnień z moją mamą, nie dopuszczę, żeby i moje dzieci nie miały!;))
UsuńJaki miły oku post! wiesz, ja pająkom mówie zdecydowanie wypad, a nie dobranoc:))
OdpowiedzUsuńa to ze mi ślina cieknie na sam widok przemilczę...:P
mmm, kawa pyszniutka była, mimo iż bez jabłecznika, czy serniczka;))
UsuńJak miło się pogrzać w Waszym ciepełku :)
OdpowiedzUsuńZostań;))
UsuńJakie Ty masz Miśka pogodne usposobienie;-)
OdpowiedzUsuńkawka baaardzo apetycznie wygląda,ja się jakoś nie boję pająków,zwisają mi totalnie,mogę się nimi zająć jakby
co:-)))
dawaj numer - w razie czego Lusia zadzwoni, a nie biedne dziecko pół nocy siedziało na fotelu!;P
Usuńa bardzo proszę,chętnie pomogę!!! Lusia DZwoń:-)))
Usuńna @ podaj numer;) Nie martw się , mam pakiet darmowych smsów do wszystkich - mogem pisać;)
UsuńMusze Ci kiedys wyslac zdjecie naszych pajakow ptasznikow.Ciekawa jestem czy tez nie balabys sie takiego potwora?Czasem sa wielkosci mojej dloni i kosmate bardzo. I gryza, ale nie sa jadowite.Wygooglaj sobie i zobacz jakie to" przyjemniaczki".
OdpowiedzUsuńo nie! dziękuję! Mnie kiedyś jeden ugryzł - mały pajączek, a ręka spuchła!
Usuńja tylko swoje lubię - jak dzieci były małe w naszym mieszkaniu zagnieździł się jeden w łazience i nie pozwoliłam Sołtysowi go zatłuc... mówiłam na niego Wacek;)
Już po kolacji?;)
Jak moj syn byl maly to hodowal sobie ptasznika pod lozkiem i kiedys w kieszeni zabral go do szkoly , a potem dzieci sie baly do niego podchodzic .Zostalam wezwana do szkoly zeby juz wiecej nie przynosil pajakow.
UsuńMiśko :D. Też bym chciała spać tak mocno ;))
OdpowiedzUsuńŚliczną masz córcię :)
ja się ciesze ,że jednak chociaż WYCHODZĘ do tej ubikacji:P
UsuńUwazaj bo jak zasniesz naprawde mocno to
UsuńNIE WYJDZIESZ!!
Miska to nie jest kawa,
OdpowiedzUsuńto jest kuszenie !!!!!:)
pychotka:)
buziaki Gosia
Gosieńko! Mam kilka talonów promocyjnych - Lusia dostała od przystojnego pana sprzedawcy -przyjedziesz to podjedziemy, bo to ode mnie rzut beretem:)
UsuńO Boze !ta promocja to 3 w jednym:)
Usuńprzystojny pan , kawa i deser:)
Nie pojedziemy, tylko pobiegniemy:)
Muszę Cię zmartwić -przystojny pan był tylko jak Lusia pojechała wczoraj z koleżanką.Jak my byłyśmy była pani
UsuńAle za to będą JA;)))
Usuńheh moim Obrońcą przed pająkami, osami i szerszeniami jest U. :) Wystarczy że powiem "U. tam za szafką..." i U. idzie gadzinę spacyfikowac.
OdpowiedzUsuńA wiesz że w bawarskiej wiosce mi w styczniu szerszen do sypialni wleciał?? Szerszeń! w Styczniu! a wcale nie miałam otwartego okna... czaiła się ta małpa od jesieni za komodą... na pewno!
szerszeń -posr...znaczy się wystraszyłabym się bardzo wielce, hehe ;)
UsuńMiśka,jak szerszeń to budź się koniecznie.Mój ślubny przez tego gada był jedną noga na tamtym świecie.B.
UsuńBoje się jak nie wiem co wszystkich bzykających.....
Usuńowadów;)
jesooo Miśka, to Ty strasznie "przytomna" jesteś w nocy, zawsze tak masz?... bo wiesz, jeśli tak, to oni różne rzeczy mogą Ci wmówić albo... zrobić z Tobą (tyle, że to już Sołtys tylko he he he)... moja Młoda z pająkami ma tak samo, ja podobnie tyle, że w mniejszym stopniu ale w rękę bym go nie wzięła, zatłukłabym bestię buciorem jakimś i tyle :) ... pozdrowionka
OdpowiedzUsuńGdybym chciała napisać co Sołtys to...nie mogę, blog nie jest od 18+;))
Usuńale, że na śpiąco?... to ta czerwień granatu wciąż tak działa? :) ... Miśka, przyślij mi zdjęcie swoje...
UsuńFryteczko!!!!!!
UsuńTo chyba jednak nie tylko ta czerwień granatu, bo z Sołtysem to tak od zawsze;))
to znaczy zawsze na śpiąco Cię ...., no wiesz?... hmmm, dziwne to ale skoro przyjemność sprawia :) ale zdjęcie i tak chcę, pliiiissss :)
UsuńMiśka a kogo nie kazałaś budzić, pająka czy Sołtysa ?
OdpowiedzUsuńprzecież spałam!!:)) skąd mogę wiedzieć?;)
UsuńAle co lunatykujesz? To się da ponoć leczyć :)
Usuńa po co???????;)
UsuńNo żebyś czasem kiedyś do sąsiada do sypialni nie poszła :)Bo jak się z tego potem wytłumaczysz?
Usuńona się wcale tłumaczyć nie będzie, pierwsza poleci, żeby się Sołtysowi pochwalić :)
UsuńAle jak, na śpiocha poleci?? Znaczy się śpiąca? Gorzej jak sąsiadka w odwecie tę czerwień jakaś tam wyskubie ;)
Usuńhaha! Nic Wam nie wyjawię:)
UsuńAle jak ostatnio facet chciał się ze mną umówić na kawę powiedziałam,że nie , bo...mąż nie lubi;)
Ale mąż kawy nie lubi?? No to herbatkę by wypił :)
Usuńkawę lubi,ale nie,że żona pójdzie;)
Usuńoj bo Ty ze wszystkim się na męża oglądać musisz, sama coś zdecyduj wreszcie :)
UsuńJedyne czego w życiu żałuję to to ,że nie dorobiłam się córki :-)))
OdpowiedzUsuńw ostatecznym rozrachunku dzieci to największy skarb!:)
UsuńLusia śliczna,oczy wręcz prześliczne.Z tą kawą ogólnie masz rację,też z mamą ani tatą nie mam takich chwil schowanych.Mam z ciocią,której już nie ma,bezcenne.
OdpowiedzUsuńJak masz jeszcze takie fajne teksty nocne to dawaj;)Pozdrawiam.Basia
Nie mogę się tak odkryć od razu;));P
UsuńPoczekam...mam nadzieje zostać tu na wieki wieków amen:)B.
Usuńtesz nie lubię pająków :) a tfój tekst po prostu rewelka ... uśmiałam się do łez :)
OdpowiedzUsuńkawka wyglądała na pyszną i mam nadzieję, że tak też smakowała :)
Fajne masz te dzieciaki.. fszystkie... bez wyjontku :***
kafa mniodzio;)Buziaki Emeczko, nie masz pojęcia jak czekam na Wasz przyjazd;):)
Usuńoj, oj :DDD
OdpowiedzUsuńmam nadzieję, że Junior przed zatłuczeniem gada też go nie obudził ;-)
mogłabyś być moją drugą Mamą... chętnie bym się z Tobą wybrała na... takom kafe!!!!! :)))
Eneczko! Siostrom!Co najwyżej;)
UsuńA z tą kawą to nigdy nie wiadomo.Powiem Ci,że czasem takie niespodziewane rzeczy się dzieją, że aż nie do uwierzenia;))
Fajność córka odziedziczyła po matce, to pewne! Jak zawsze poprawiłaś mi humor Misiu:)
OdpowiedzUsuńDziękuję;);P
UsuńBardzo apetycznie wygląda ta kawa
OdpowiedzUsuńa jak smakowała!ehh
UsuńMisiu, ja tez wstaje do lazienki i maszeruje z zamknietymi oczami, zeby sie nie daj buk nie rozbudzic i do tego jestem wsciekla, ze musialam wstac;)
OdpowiedzUsuńKiedys taka rozwscieczona, majac zamkniete oczy nie zauwazylam, ze Wspanialego nie ma w lozku tylko polazlam do lazienki i siadlam... a zaraz potem wyskoczylam z krzykiem!!!
Tak z krzykiem w srodku nocy:)))
Siadlam Wspanialemu na kolana, bo on akurat mial jakies sensacje zoladkowe i siedzial na klopie.
Junior tak o mało co nie nasikał na moją teściową:) Pojechaliśmy do niej na święta:)
UsuńTeż był kwik;)
No no no! Śliczna córa!
OdpowiedzUsuńja ja rozumiem, kiedy byłam taka szczuplutka, mama mówiła mi, że pająki mnie wciągną za obraz!
OdpowiedzUsuńa wiesz, że mi też tak babcia mówiła?;)))
UsuńPająki brr.... ja bym w ogóle nawet do pokoju nie weszła :D nie lubię tych włochatych, tych duzych. Małe od razu zabijam... wiem, że stworzenie chce żyć, ale ja też :p
OdpowiedzUsuńi dobre hasło: tylko go nie obudź !! hehehe.
pozdrawiam
ps, ładne zdjęcie córki.
Moja babcia mówiła - szczęśliwy to dom, gdzie pająki są;)
UsuńBrało się takiego delikwenta delikatnie -zwykle zwisał na pajęczynie , i wynosiło za okno;))
Pozdrawiam;)
Moja Juniorka wrzeszczy na widok każdego pająka, nawet tego, którego nie widać.
OdpowiedzUsuńA Lusia prześliczna jest :))
"tylko go nie obudź" :))))
OdpowiedzUsuńmoże zrozumiałaś, że to Grześ siedzi na suficie?;-)
Rozumiem śliczną Córcię doskonale :)
OdpowiedzUsuńKiedyś śniło mi się, że chodzi po mnie olbrzymi pająk, "z grubą doopą". Otwieram oczy, a na kołdrze, tuż przed moimi oczami.... co? olbrzymi pająk!!!!
Fajnego ma brata :)))
To cud, że w ogóle weszła do pokoju! Ja bym zmieniła lokal, zamknęła drzwi, żeby przypadkiem nie wyszedł z pokoju i zaczekał na pogromcę insektów.
OdpowiedzUsuńkilka miesięcy temu telefon wpadł mi do kibla i teraz mam z nim kłopot! a pajonki sa dobre bo zjadają muchy!!!
OdpowiedzUsuńAle majom włochate doopy i przez to straszne som i wiem, że moja Młoda też by nie usnęła.
UsuńNo to ochota na kawę mi nadeszła. Cóż takiej jak Wasza nie zrobię, ale zawsze coś wykombinuję. Dobrego tygodnia.
OdpowiedzUsuńjesoo, we wannie bym spała, w brodziku nawet! Byle nie pod wiszącym nade mną czarnym włochatym z sześcioma odnóżami...brrrr
OdpowiedzUsuń"tylko go nie budź" - cudne :-)
OdpowiedzUsuńZamiast śpiącej królewny macie śpiącego pająka:)szkoda, ze córa, go nie pocałowała. Może księciem by się objawił?
OdpowiedzUsuńMmmm ale kawka :)
OdpowiedzUsuńJa tam się pająków nie boję, pewnie też kazałabym ich nie budzić xD
Kawoszka? a w ciąży? też Pani pijała kawę? :) wędruję po sieci i szukam odpowiedzi mądrych, doświadczonych kobiet :) pozdrawiam
OdpowiedzUsuńz tą mądrością to różnie;)
UsuńJa poczytałam jak kawa moze zaszkodzić dziecku to straciłam ochotę;/
za to namiętnie piłam zbożową anatol z mlekiem, bez cukru ( z powodu cukrzycy ciążowej)
pozdrawiam
Najlepszy internetowy sklep z kawą tylko na https://cupandyou.pl/. Poznaj czym jest Kawa
OdpowiedzUsuń