piątek, 5 lipca 2013

Dzień Łapania za Biust!

W połączeniu z wczorajszym wpisem  dzisiejsze święto nabiera szczególnego znaczenia.
Dla mnie zwłaszcza, bo jestem w grupie ryzyka.
I niestety (wstyd przyznać) zeszłoroczne skierowanie do genetyka leży odłogiem.
Na moje usprawiedliwienie mam tylko, że badanie USG i MMR zrobiłam w zeszłym roku. 
A Wy , kobietki? Dbacie o siebie? Badacie się i pamiętacie  o profilaktyce?
A panowie? Dbacie o swoje żony?
Zawsze można połączyć przyjemne z pożytecznym!


Dziś jest Dzień Łapania za Biust

Z jednej strony święto typowo męskie, z drugiej strony bez kobiet nie sposób go świętować. Łapanie kobiety za piersi powszechnie uważane jest za objaw szowinizmu i skrajnego braku ogłady. Nie przeszkadzało to jednak Samowi Nickelowi, rosyjskiego komikowi, który w 2009 roku namówił 1000 napotkanych na ulicach kobiet, by pozwoliły mu dotknąć swojego biustu. Po takiej wymianie energii, jak twierdził, będzie gotowy uścisnąć dłoń wielmożnemu Władimirowi Putinowi. Prezydentowi pomysł musiał się spodobać – bo na propozycję przystał. Badania przeprowadzone przez Uniwersytet Wiktorii wykazały, że kobiecie piersi to zwykle pierwsza rzecz (właściwie dwie rzeczy), na którą spoglądają mężczyźni. Ponadto wiele osób, w tym również kobiet, postrzega piersi nie tylko erotycznie, ale również w kategoriach przyjemności estetycznej. Dzień Łapania za Biust to jednak nie tylko przejaw męskiego szowinizmu. W niektórych krajach anglojęzycznych obchodzony jest 31 marca - w ramach kampanii promującej profilaktykę raka piersi. Doprawdy trudno wyobrazić sobie lepszy sposób na połączenie przyjemnego z pożytecznym.

59 komentarzy:

  1. Oj, Misiu nieładnie, dbaj o siebie:)) Pierwsza? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Tłumaczę się, że badania genetyczne pokażą tylko, co grozi mi bardziej.Już to wiem -dbam jak umiem;)
      Pierwsza, pierwsza:))

      Usuń
  2. Gdzieś już wpisałam. Dla mnie łapanie za biust to ordynarny, chamski gest.Promowanie profilaktyki w ten sposób jest nietrafione. Należy wziąć pod uwagę,jaki powód był pierwszy- niby zabawa promowana przez faceta. A jakby tak zabawić się w łapanie ze ściskiem za męskie genitalia w ramach kontroli, czy tam nie ma guza???? Obrzydliwe:(

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zgadzam się z Tobą, jeśli chwytałby obcy.
      Sorry winetu - walę w pysk.
      Ale przypominanie o samobadaniu, albo włączeniu w to męża - żeby zwrócić uwagę na to jakie to ważne - nie widzę problemu.Co więcej - myślę, że w kwestii dbania o siebie mężczyźni są gorsi i to dobry pomysł, żeby zmobilizować się wzajemnie:))

      Usuń
    2. a ja lubię jak mnie MÓJ mężczyzna łapie za biust (i nie mam tu na myśli tylko i wyłącznie badania ...), ot tak po prostu, z miłości i pożądania :) ... ale dziś to się jednak będę musiała sama złapać, buuuu, co to za przyjemność ...

      Usuń
    3. zgadzam się z Jaskółką - nie potrafię zabawy erotycznej przekształcić w badanie profilaktyczne. Jak mam figlować to bez nutki niepokoju, można się nabawić traumy i żegnaj seksie! Bo jak znajdzie to co? Zapominamy na chwilę i bawimy się dalej?

      Usuń
    4. Kiedyś też tak myślałam....A jak nie znajdzie w ogóle?

      Usuń
    5. Zobaczylam tytul i az mi wlosy deba stanely. O roznych juz "dniach" slyszalam ale LAPANIE za BIUST??????
      A co dalej?
      Dzien drapania krocza?
      Ciagniecia fajfusa?
      Podpisuje sie pod Jaskolka:)))

      Usuń
    6. ja też zgadzam się z Jaskółką!

      Usuń
    7. ja sobie sama wymacałam

      powiem wam tak, każdy sposób jest dobry, byleby ktoś wymacał
      mnie nie odstrasza ta kampania
      biorę ją żartem i jeśli choć jeden facet w żartach coś wymaca w czas - super!!

      Usuń
    8. Miśka
      mam wyuzdane podejrzenie, że my się w macaniu menskich czenści ciała by mogli zgodzić :PPPPPP

      Usuń
    9. Własnie tak pomyślałam - że czasem trzeba kontrowersyjnie, żeby zwrócić uwagę.
      Blog nie jest od 18 plus, ale może mi go nie zamkną jak napiszę, że prędzej ja zbadam Sołtysową prostatę, niż on to zrobi!
      I wiem, co mówię, bo skierowanie do endokrynologa leży!

      Usuń
    10. Miśka
      !!!!!!!
      tak jak i twoje do genetyka!!!!!

      Usuń
    11. Racja, tylko różnica jest taka, że genetyk mi powie jakiego raka mogę się spodziewać, a na usg i mammografię chodzę i bez tego.Czyli w sumie nic to nie zmieni, co?
      Czy się mylę?
      Prawdę mówiąc boję się bać konkretnego:((

      Usuń
    12. nie wiem, co ci odpowiedzieć
      rak piersi może się szalenie szybko rozwijać, chyba juz nawet bardzo kontkretnie się przekonałaś
      a z drugiej strony wiedza o obicążeniu jest bardzo obciązająca
      a nie bardzo jest co zrobić
      ale bym zrobiła z tą wiedzą jaką mam teraz

      Usuń
    13. Rybeńko, co do macania to siem muszem zgodizć;)

      Usuń
    14. i na to liczyłam :PPP
      Miśka!
      low ju!!!

      Usuń
    15. Czasem siem cieszem, że Sołtys rzadko tu zaglonda...bo obawiam siem,że on też byłby za, a jutro cały dzień pracujem:))

      Usuń
    16. oj, niech nie zaglonda
      babuff tu duużoo, ale go na odległośc nie zaspokoim :PPPPP

      Usuń
    17. no, snuff fszystko na mojej guowie;)
      Ty se kup chuteczki, bo zdajem się,że przy spotkaniu bendziem beczeć! Jusz siem nie mogem doczekać;))

      Usuń
    18. ja miałam nadziejem na rechot sprośny :PPP

      Usuń
    19. będzie wszystko, tylko czasu mało;(

      Usuń
    20. mało bardzo
      jam w drodze i w pośpiechu
      ale może się jakomś lepszom okazjem znajdzie?

      Usuń
    21. ważna każda chwila;)

      Usuń
    22. w żyyyciuuu poięęękneee sooom tylko kfile:))))

      Usuń
    23. Dobreeego miłeeeeeeego życiaaaaaaaaaaaaa ;))

      Usuń
  3. Każdy sposób jest dobry, aby sobie przypomnieć, że trzeba dbać o zdrowie:)

    OdpowiedzUsuń
  4. akurat w poniedziałek był ma u mojego ulubionego gina coby se pomacał :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Witam!
    Od dłuższego czasu czytam Twoj blog regularnie, co świadczy o tym, że masz talent do pióra(do klawiatury) Sama jestem mamą prawie ze 2 rocznego synka, wiec i tematyka jest mi bliska.Ale nie o tym. Dziś podjęłas jakże ważną kwestię- profilaktykę piersi.I oczywiście wszyscy wiedzą jak profilaktyka jest ważna, nagłaśniają,ale w praktyce nie wygląda to dobrze. Moje problemy z biustem zaczeły się 4 lata temu0moze nie problemy, ale zmiany w nich, podstawowe bdania wymagały ode mnie duzo czasu i samozaparcia- gin-prywatne usg(to on wynalazł zmiany), potem gin na nfz-zeby dostac skierowanie do poradni chorób piersi, potem wizyta w centrum onkologii, gdzie zeby sie dostac musisz przyjsc okolo4-5 rano, bdania i wszystko ok. teraz ponownie ta sama scieżka, tyle ze gin na nfz postanowil mi nie wydac skierowania do poradni, bo nie chodzę do niego na co dzień, zapewne mam innego lekarza!Wiec czekanie z wizytą u następnego gina przez 3 tyg, zeby wypisał swistek, potem znow onkologia, biopsja, nadal ok, ale strachu co nie miara, bo babcia miala tego paskudziaka w lewej piersi...
    Dziewczyny badajmy się, nie dajcie się zniechęcic tymi durnymi procedurami!!!Monika(przepraszam, ale nie mam nigdzie konta)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. wyglądasz jakbyś miała konto:)))

      nie daj się złym mocom i siłom
      dbaj o siebie wbrew okolicznościom
      jak sama o siebie nie zadbasz to sama wiesz...

      Usuń
    2. Moniko!Ten jeden ginekolog jest po prostu wstrętny!!!
      I co z tym skierowaniem? bo ja do onkologa nigdy nie potrzebowałam!!

      Usuń
    3. Miśka, skierowanie dostałam od innego gina, na wizytę u którego czekałam 3 tyg. Nieważne dla nikogo było, ze zrobiłam usg priv i na opisie grubą czcionka-zalecam biopsję!Teraz juz wiem, ze skierowanie do poradni chorob piersi moze dac lekarz rodzinny(o głupia ja)!
      Ps. Moze mi ktos [podpowiedziec jak zmienic ustawienia konta, zeby nazwisko nie bylo widoczne?bo probowałam, ale bez efektu...

      Usuń
  6. Badajcie się dziewczyny i ... chłopaki! Niewielki odsetek mężczyzn też może zachorować na raka piersi!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no
      ja tam nie wiem co napisać
      więc nie piszę

      Usuń
    2. Ja niewiele wiem, ale jak w zeszłym roku narobili troszkę szumu zanim okazało się, że badania są za wcześnie po zaprzestaniu karmienia Grześka (lekarz nie wpadł,że babcia może karmić synka)to zdążyłam troszkę osiwieć!:(

      Usuń
    3. bo człowiek najbardziej się boi, jak ma małe dzieci
      taka prawda
      co nie znaczy że ten, co ich nie ma, nie chce mniej żyć
      ale byłoby mi łatwiej wiedząc ze moje dzieci są już samodzielne
      dzici powinny mieć mamę i tatę

      Usuń
    4. Właśnie! Mój brat mawiał - stary musi młody może - żal jak młody umiera -ciągle się buntuję, że jeszcze nie czas:(

      Usuń
    5. żal
      zwłaszcza jak dzieci małe zostawia

      Usuń
  7. Na badaniach się nie znam, bom nie "likorz", ale pomacać tfu pobadać ........ jasne chętnie :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Desper! Wyciągnęłam Cię ze spamu!
      Ale że ile ?cały tysiąc byś chciał??

      Usuń
    2. No weź!! Przecież NFZ nie zrefunduje mi takiej ilości :) no i nie da się tak pac dotknąć i następny biust, to trza się przyłożyć nieco :) jak coś robić to solidnie ooo !! A dlaczego rzuciło mnie do spamu?

      Usuń
    3. wyczuło hedonistem :PPP

      Usuń
    4. Bingo! Tak to nie komentuje, bo nie ma o czym, ale dzisiejszy temat to fajowy,no to kara i do sapamu:)
      :)

      Usuń
    5. a właśnie że nie, jakieś dziwne ustawienia Miska ma, albo mnie nie lubi ooo!!

      Usuń
    6. ha!
      przyłapałyśmy Go!!
      nie Miśka?

      Usuń
    7. No, nie wywinie się;))
      Desper , Ty mi się tu kompelementuff nie dopominaj!
      Anonimuf wstrentnych nie lubiem, a puszczam , więc to nie to:))

      Usuń
    8. desperado
      ostatnio blogspot tak fiksuje że nafet autoruff bloguuff do spamu wrzuca :PPP

      Usuń
    9. Wielceś niesprawiedliwa jest, gospodyni, waż, żem zapracowany jest jako ten koń na westernie, a zmachany jako i on po owym weternie :)

      Usuń
    10. akurat! Urlopiki co chwila oznajmiane przez naszom szkapę to od nadmiaru wolnego zapomniałeś o blogach:)

      Usuń
    11. a gdzieżbym ja tam był anonimem?? Wszak podpisuje się jako zawsze to czyniłem :)

      Usuń
    12. ha! Nie widziałeś jak anonimy mię podsumowały - nie skasowałam;))

      Usuń
    13. Aaa o tamte anonimy chodzi, nooo widziałem, myślałem, że mię nie podpisuje, żem ja, jako anonim jest :)

      Usuń
    14. Przed chwilą znów wyciągnęłam Cię ze spamu!!!!

      Usuń
  8. Temat mi szalenie bliski, pisałam gdzie indziej, wiesz gdzie:) że moja bratowa jest po mastektomii, diagnozę usłyszała jak jej synek miał niecałe latka:( teraz niby markery czyste ale żyje jak na bombie:( Przed ciążą się badałam regularnie, miałam gina który mnie pilnował. A teraz młoda cycka i żadne badania piersi nie mają większego sensu i nie ukrywam jakoś mi tak nieswojo, że ostatnie usg cycków miałam ponad 3 lata temu, ale za to cytologii pilnuję. Nie no jak my o siebie nie zadbamy to kto!!

    OdpowiedzUsuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)