piątek, 12 lipca 2013

Spotkanie w pustostanie

Kolejne spotkanie blogowe.
Michalina, Futrzak i ja jedziemy na spotkanie ...na stację benzynową przy autostradzie, bo Rybeńka "przelotem" z jednego kraju do drugiego.
Deszcz nam niestraszny!!



Jesteśmy przed czasem........... czekamy - dobrze, że są komórki - okazało się, że ... Rybeńka z rozpędu pojechała dalej - na autostradzie nie da się zawrócić.Ruszamy w pościg:)

Nie ma kawiarni, sklepu, ale jest...pustostan.





Radość, śmiech, uściski - obserwujący nie uwierzyłby, że dla trzech to pierwsze spotkanie!




Przedzieramy się przez chaszcze, pokrzywy (!!) by choć przez chwilę nacieszyć sie sobą bez moknięcia.


Żadne mury, murki nam niestraszne !







Czas płynie stanowczo za szybko:( Trzeba się rozstać.
....rozjeżdżamy się!


Ale juz planujemy następne...;)

69 komentarzy:

  1. I ja tam byłam, miód i wino.. Nie, tylko krople deszczu piłam ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Nie wiem, co piłaś, ale zdjęcia robiłaś;)))

      Usuń
  2. Miśka teraz to ja się posikałam...
    z zazdrości!
    a w poprzednim poście konia na biegunach Ci dawali, widziałaś? :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A niedługo zobaczę Małgosię ,Siostrę Małgorzatę i Klarkę!O!
      Lecę zobaczyć tego konia;))

      Usuń
    2. a mnie i Tygrysa, i jeszcze kogoś, to już nie????? ... no wiesz, foch normalnie!!!!...

      Usuń
    3. A bo miałam napisać PO RAZ PIERWSZY ZOBACZĘ;)
      Chociaz Siostrę Małgorzatę znam od lat, ale Gosię i Klarkę poznam na własne oczy.
      A z Tygrysem jeszcze nie wiadomo:((walczy!

      Usuń
    4. Wywalczył!
      A co! Tygrysy to największe drapieżniki :P

      Usuń
  3. ale super spotkano,lubię takie zwariowane sytuacje:-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A potem Michalina zaprosiła Futii i mnie na pyszny obiad i kawę - nagadałyśmy się, nacieszyłyśmy sobą - aż serce rośnie;))

      Usuń
    2. ale super,że macie siebie tak blisko,to naprawdę przeznaczenie,że akurat w necie z jednego miasta tak się zgrałyście:)
      ja czekam aż Emka i Dosia wrócą z wakacji no i ja też:)))

      Usuń
    3. Margo, a ja to co? pies?? :::((((

      Usuń
    4. no pamiętam kochana,pamiętam o Tobie ofkors!!!,tylko Ty jesteś na miejscu a my na wyjeździe,źle napisałam:-)))
      Mia czeka aż my wrócimy!!
      i sru na spotkanko:-)

      Usuń
    5. i co?Cała czwóreczka! ehh ;) 31lipca wyląduję we Wrocławiu - ktoś ma blisko?

      Usuń
    6. ja bym miała ale wtedy nie mogem:((

      Usuń
    7. może się i mnie uda przyłączyć do Waszej Czwórki przy którejś kolejnej okazji :)

      Usuń
    8. tesz bym tak kciała:)))

      Usuń
    9. eNNka uda się na pewno!!!

      gaga,no to myk w pojazd i już!!

      Usuń
    10. czyli jak? Miśka, eNNka, Gagunia, Margo, Emka, Dosia? którą stację benzynową w Katowicach puszczamy z dymem? ::)) tzn spotykamy się, co może być równoznaczne z tym pierwszym, jak tyle fariatków się zjedzie :)

      Usuń
    11. Mia to ja myślem,że któromś na autostradzie:))))
      albo na bramkach najlepiej:pppp

      Usuń
    12. Gagunia, czy ja czytam se srozumieniem??

      Usuń
    13. Ten komentarz został usunięty przez autora.

      Usuń
    14. no,dobrze czytasz Rybenko,dobrze:-))

      Usuń
    15. Ze spamu wyciągnęlam trzy komentarze -w tym MÓJ! -ŚWIAT SIEM KOŃCZY!
      Ale Margo, Ciebie nie było;((
      Zeżarło na amen;(
      Grzecznie teraz, nie spalcie bloga -lecę zarabiać kasę:)))
      Buziaki i do wieczora;)))

      Usuń
    16. do wieczora,miłego dnia robotniczego;*

      Usuń
    17. Ja dziś wieczorem wyzszom kurturem bendem oglondac
      Zeby nie było, że krzaczory tojedyne moje srodowisko!

      Usuń
    18. Do teatra znaczy się idę

      Usuń
  4. Aż normalnie wzruszający ten post :)))

    OdpowiedzUsuń
  5. Po prostu super :)))

    OdpowiedzUsuń
  6. Odpowiedzi
    1. To nie było włamanie! Stan surowy otwarty :-)

      Usuń
    2. A może właściciel obserwował i cieszył się, że takie zainteresowanie?;)
      teren nie był ogrodzony!;)

      Usuń
  7. Powinyście trafić do teleexpressowej Galerii ludzi pozytywnie zakręconych :-)

    Zazdroszczę, będzie co wspominać!

    OdpowiedzUsuń
  8. No nie ... :-))
    Co za fajne spotkanie :-)

    OdpowiedzUsuń
  9. Rany Julek oto jak slowo cialem sie staje!
    Dziefczynki fantastycznie!

    OdpowiedzUsuń
  10. No nieźle :)
    A jak dobrze, że są komórki :))

    OdpowiedzUsuń
  11. Wariatki jestescie:)
    Ale...co to za pogoda?kurcze...Miska !!! zrob cos z tym !! niech juz bedzie pochmurno ale niech nie pada...
    I dlaczego na zdjeciach mozna podziwiac tylko wasze piekne nozki????
    Buziaki

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm, wysłałam vici, czy mozna cos więcej:)
      wiesz...wiele mogę, ale na deszcz nie mam wpływu:))

      Usuń
    2. A o nozkach ani slowa::)) wymigujesz sie!

      Usuń
    3. Jak ani słowa??Napisałam ,że wysłałam vci, czy można więcej, jak dziewczyny sie zgodzą dodam coś jeszcze;)

      Usuń
  12. Odpowiedzi
    1. Miśka, ponieważ mało kto czyta poprzednie posty, a tam masz jeszcze jeden ciekawy wpis anonima z podaniem strony internetowej- propozycji zarobków przez internet, pozwoliłam sobie wejść na tę stronę i odpowiedzieć anonimowi. Jak masz czas to wejdź tam i przeczytaj. Kto chce, niech próbuje, ale ja nie byłabym taka szybka angażowania się w taki biznes. moim zdaniem to całkiem normalna piramida i nim się ktoś dorobi przynajmniej miesięcznej pensji, to może kilka miesięcy minąć.
      Ciekawe jest zakończenie regulaminu
      "Postanowienia końcowe
      Administracja serwisu zastrzega sobie prawo do zmiany postanowień regulaminu nie powiadamiając o tym użytkowników.
      Administracja kubigo.pl nie ponosi odpowiedzialności za szkody spowodowane uczestnictwem w akcjach."

      Usuń
    2. Właśnie widziałam i odpowiedizałam.Ostatnio dużo śmieci dostaję, ale na szczęście wszytsko ląduje w spamie.Tego zostawię ku przestrodze! Następne jeśli przejdą będę kasować!

      Usuń
  13. Rewelacja! Wspaniała relacja :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Super relacja! Zazdraszczam i ślę dla Was cieplutkie buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  15. Normalnie zazdroszczę :-)
    Uściski ślę

    OdpowiedzUsuń
  16. Fiesz co? Fqurfiasz czlofieka i tyle.... foch!

    OdpowiedzUsuń
  17. Wariatki:))))Tylko zazdrościć:)Basia

    OdpowiedzUsuń
  18. najważniejsze iść na żywioł :))))

    OdpowiedzUsuń
  19. Wiesz, Miśko, coraz bardziej Cię podziwiam! Ja ledwo znajduję czas na pisanie bloga i odpowiadanie w miarę szybko na komentarze - a Ty go znajdujesz jeszcze na te wszystkie spotkania w realu! Duża buźka!
    Alba z cienistej doliny. Ps. Właśnie Aniela wraca ze spaceru i tyle moich "internetowych szaleństw.":)

    OdpowiedzUsuń
  20. mnie zabilby strach o przyszlosc-a Pani potrafi sie cieszyc, podziwiam

    OdpowiedzUsuń
  21. To tylko kolejny dowod, ze w doborowym towarzystwie licza sie tylko ludzie. A miejsce spotkania to tylko oprawa, malo wazna! :)

    OdpowiedzUsuń
  22. w pogoni za Rybeńką:))))

    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  23. to sobie baby wybrałyście miejsce na spotkanie :)

    OdpowiedzUsuń
  24. a co tam było w tym pustostanie? mamrot? alpaga?

    OdpowiedzUsuń
  25. a usiąść można było? fajne są takie spotkania, wiem coś o tym!

    OdpowiedzUsuń
  26. acha, zapomniałam,ładny parasol :)

    OdpowiedzUsuń
  27. czyli kazde miejsce dobre, aby sie spotkac!
    Serdecznosci
    Judith

    OdpowiedzUsuń
  28. fariatkofo zobowiązuje, jak widzę ;)
    buziaki dla Was:****

    OdpowiedzUsuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)