poniedziałek, 21 października 2013

Przygotowania do zimy - opowieści Grzesia

Dużego mieszkania nie mamy, wiec mama na wiosnę i jesień robi przegląd ciuchów!
Te, które na cieplejsze dni idą do szafy,a  wyciąga takie, które zakładamy przez najbliższe miesiące.
W takie dni, jak mówi tata, najlepiej zabrać się za porządki w piwnicy!
No, ale że piwnicy nie mamy to trzeba przetrzymać stan wyższej gotowości!
Dziś miałem już dość przymierzania spodni, kombinezonu, zeszłorocznej kurtki, bluz, sweterków itd.
W którymś momencie na kanapie była kupka ciuchów, a mama beczała, że dostanie na głowę, bo ja mam dużo rzeczy  - do  tego większość za mała, bo wyrosłem i ona tego nie ogarnia!!
Jeden karton uszykowany do Karolka na Śląsk, drugi do jakiegoś chłopaka od kolegi Michała i nie mogłem nawet posprawdzać, co wydają!!
Zauważyłem tylko, że wydaje nkytki (skarpetki),mojego Tomka i auta!!
A jeszcze dobre - przecież łokcie zakryte!
Położyłem się na tym , co moje ....i zasnąłem:)


27 komentarzy:

  1. Odpowiedzi
    1. ja pamietam jak moj Piotrus zasnąl wychodząc z łłożeczka przez wyjety szczebek
      tylko pupa zdążyła wyjśc
      a Zosia jedząc mielone na siedzonku dla dzieci :PPP

      Usuń
    2. Moje dzieciaki też tak miały -kilka zdjęć to dokumentuje -muszę poszukać;)
      Grzesiek nigdy nie lubił siedzonka dla dzieci;/
      Najlepiej mu na krzesełku przy taborecie!:)

      Usuń
    3. to Antek nie lubił nocników i nakładek na sedes
      od razu robił jak duzy
      co bylo przekomiczne
      ledwo dał radę bez wpadania do sedesu:PPPP

      Usuń
    4. Grześ na nocnik tak, ale mamy jeden! A jak woła Grześ to Dawidek chce! jednocześnie!
      I obaj normalnie do sedesu, więc nakładki nawet nie kupię;)

      Usuń
    5. a ja nabyłam drogom kupna nufkie chicco, za całe 5 euro, taka byuam dumna s nabytku
      i pojszedu nowy dalej f lud

      Usuń
    6. nie wiem...zdaje siem , że u Ciebie:))))

      Usuń
    7. jezdem!
      tez robilam przeglad i ciesze sie ze juz sonczylam :D

      Usuń
    8. a ja muszem zmienić torbe

      Usuń
    9. ja zrobiłam przegląd wiosną , a potem schudłam 10 kg! ;)

      Usuń
    10. ciekawe, czy jeśli ja teraz zrobię przegląd, to na wiosnę schudnę dychę ???

      Usuń
    11. Też chcę zrobić przegląd i schudnąć, albo odwrotnie, wszystko jedno!

      Usuń
  2. Toś Matka wymęczyła dziecko tym mierzeniem...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jakoś na oko mi w ogóle nie szło!
      I nie sądziłam, że wyrósł aż tak!;)

      Usuń
  3. rany, ale super :)) leży i pilnuje, a co, w końcu to jego :))

    OdpowiedzUsuń
  4. Broni swego, niczym Ordon reduty! Brawo!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. nie lubię tych wiosenno zimowych przeglądów...
    a Grzesiu jak zawsze cudny :)

    OdpowiedzUsuń
  6. He! To w weekend byłyśmy na wspólnej imprezie:))

    OdpowiedzUsuń
  7. jakby rozdarł koszulę, to byłby jak Rejtan :) ... dzieciaki szybko rosną, choć na co dzień tego nie widać, najlepiej właśnie tak co pół roku robić przegląd... ja robię w swoich ciuchach i przeważnie większość zostaje (bo schudnę, bo przytyję, bo jeszcze dobre, bo lubię...) taaaaa....buziaki dla wszystkich :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Moje maluchy nigdy jeszcze tak nie zasnely. Jak sa zmeczone, to zaczynaja lament, ale polozenie ich spac wymaga pokladow cierpliwosci, bo podpieraja sie rzesami, ale i tak walcza z opadajacymi powiekami!
    Ja tez niedawno zrobilam taki przeglad, a po nim szybko zakupy, bo okazalo sie, ze dzieci nie maja w czym chodzic, wszystko za male! :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fajny maluch, a swojego bronić trzeba, ma rację. Pamiętam, jak mój syn, przed przyjściem gości, chował do szafy swoje ulubione zabawki, zostawiając tylko te mniej lubiane:))

    OdpowiedzUsuń
  10. Grzesiu pilnuj, bo kochana Mamusia odda wszystko i nie będziesz miał co założyć
    :))))

    OdpowiedzUsuń
  11. Uwielbiam kiedy tak we wszystkim uczestniczą;))
    Trzymaj się Misiu, ściskam:*

    OdpowiedzUsuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)