poniedziałek, 10 lutego 2014

wieczorny misz- masz

Drobiazgi są w życiu bardzo ważne.
Ile z nich wywołuje uśmiech na twarzy ..
- na dzień dobry słońce za oknem
- w wolnej chwili " ludzie na walizkach"
- maile od  fariatek
- w drogerii pracowity dzień
- Junior zrobił pierś kurczaka w krakersach
- wieczorem wyciągnęłam ze skrzynki śliczną kartkę z kotkiem (cztery słowa - normalnie ...walentynka:))
- patrzę w lustro - widzę niezłą wariatkę, ale fajną:))

Szacunek i samoakceptacja  to ważna rzecz :)

Sołtys poszedł na nockę, Grzesiek śpi trzymając w objęciach krecika, ja robię kilka rzeczy na raz - i po głowie błąka się myśl:
Tyle mam! Jestem szczęściara!

I guła do kwadratu, bo zrzuciłam sobie na kolano karton z lenorem (16,5 kg!)
Każdy krok sprawia ból - ale przecież chodzę:))

I to mi w duszy gra :)
Posłuchajcie!







32 komentarze:

  1. Proszę, ile optymizmu! Brawo, Misiu!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jeden kłopot "zszedł " z głowy - a okazało się, że zatruwał też serce;/
      teraz o niebo lepiej:)

      Usuń
  2. kochana Miśko, podziwiam Cię, kochana:***

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ej Viki! Przecież to Ty jesteś Bohaterem!:))

      Usuń
  3. Odpowiedzi
    1. Rybeńko! Kilometry nas dzielą - a jakby nic, prawda?:)

      Usuń
  4. Takie dni są bardzo dobra...
    Duża dawka optymizmu i szczęścia.
    i niech tak zostanie na długo... :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. W życiu mu­si być dob­rze i niedobrze.

      Bo jak jest tyl­ko dob­rze, to jest niedob­rze.J.Twardowski
      Czasem trzeba spaść na dno, żeby móc się odbić:))

      Usuń
  5. Ale dobra energia Misiu!!! Czuć ją w każdym słowie;)
    biorę trochę:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bierz kochana!Jak mi zabraknie wpadnę do Ciebie - bo wiesz z tą dobrą energią jest tak , że się ją mnoży jak się dzieli:*

      Usuń
  6. Grzeję się w twoim ciepełku,Miśko:****

    OdpowiedzUsuń
  7. I tego się trzymajmy. Drobiazgów dających nam szczęście, nie- oczekiwania przez całe życie na coś, sami nie wiemy, na co? Ściskam porannie

    OdpowiedzUsuń
  8. Powinnaś prowadzić kursy 'Sztuki Życia' zapisuję się jako pierwsza!
    Buziaki!

    OdpowiedzUsuń
  9. Najważniejsze to cieszyć się z tego co się ma - banał, ale prawdziwy. :) Mnie trochę to zajęło, ale nauczyłam się. Tego i olewania toksycznych ludzi.

    OdpowiedzUsuń
  10. Przyjemnie się czyta takie posty i od razu myślę o sobie, czasem zapominam o tym co mam, a mam podobnie jak Ty mnóstwo szczęścia i miłości wokół:) Dzięki za takie posty,jesteś Wielka:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Poza Lenorem na kolanie (ałaj!) - wszystko cacy aż miło! I tak trzymaj Misiu!

    OdpowiedzUsuń
  12. najważniejsze jest zdrowie,a cała reszta to betka;)))

    OdpowiedzUsuń
  13. wokoło tylu szczęśliwych ludzi!!
    Like it!

    OdpowiedzUsuń
  14. Ojej, Misiu, znowu długo mnie tu nie było i znów nic nie wiem. Dlaczego boli Cię noga?Wracaj do zdrowia - ja wracam do Anieli...

    OdpowiedzUsuń
  15. Tak trzymaj Misko!!!
    Zawsze mowie, ze aby zasluzyc na wiecej/lepiej to najpierw trzeba cenic i cieszyc sie tym co sie ma.

    OdpowiedzUsuń
  16. guła - znam to słowo. mawiała tak moja babcia :-)
    bardzo pozytywnie (mimo kolana) :-)

    OdpowiedzUsuń
  17. No guła do kwadratu, ech... mogłaś przecież sobie cały regał na to seksowne ciało zwalić. Wtedy wszystkie przedsięwzięcia straciłyby rozmiar. Ciesz się dalej, a nogę smaruj czymś, żeby przeszło:)Buziaki dla Słodzika

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Regału nie nosiłam, a kartony przerzucałam;))
      Szybko , szybko i wiesz - zobaczymy czy będzie siniak;)
      Na szczęście nic wielkiego, troszkę boli przy chodzeniu!

      Usuń
  18. Czytałaś może "Planetę dobrych myśli" Pawlikowskiej?
    ściskam :)

    OdpowiedzUsuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)