środa, 3 września 2014

Przedszkole

Miał być wpis Grześka o przedszkolu - ze zdjęciami.
Na razie nie mam możliwości - będzie jak wezmę aparat i podjadę do Zolinki.

Trzeci dzień przedszkola - pani przyszła z nim do szatni, żeby ze mną porozmawiać
- Grześ jest kochany i grzeczny, i ładnie zbiera zabawki,
- apetyt ma - wczoraj jadł z dokładkami!(panie mają specjalny zeszyt, gdzie zapisują takie rzeczy!)
- dzisiaj zupy nic  (krem brokułowy) ale za to pierogi wszystkie!

Niestety - dziś temperatura 37,5, szkliste oczka i wodnisty katar ;/
Jutrzejszy dzień pod znakiem zapytania.Obserwujemy.
Katar może być alergiczny, ale stan podgorączkowy niepokoi.
Dobrze, że mam wolne...

31 komentarzy:

  1. ot dawna wiem, że muj Wnusio to super facet :)))

    OdpowiedzUsuń
  2. Miód na matczyne serce te pochwały :)
    I zdrówka Grzesiowi życzę! :*

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Racja -miło słuchać;)
      Jak się chce coś miłego powiedzieć to zawsze można coś znaleźć;))
      Zaraz idziemy do lekarza -doszedł kaszel;/

      Usuń
  3. Oho, czyzby poczatek slynnych, przedszkolnych infekcji? Oby nie!

    OdpowiedzUsuń
  4. U nas to samo, gile lecą a to przecieź dopiero trzeci dzień!! Brawa dla Grzesia, bo u nas juź raz odebrałam zadikaną pościel :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. u nas nie śpią .Znaczy -jeśli jakieś dziecko ma potrzebę to są materace.Ale Grześ nie śpi w dzień jak tylko skończył półtora roku, więc w przedszkolu nie ma szans:)

      Usuń
    2. No i fajnie, u nas brakuje mi trochę indywidualnego podejścia. Spać nie muszą wszyscy ale wszystkie dzieci przebierają się w piżamki i leżą w pościeli.U nas w zimie nawet czterolatki leżakują.

      Usuń
    3. ooo, to takie przerwy dla pań?U nas pościeli i piżamek nie ma w ogóle.
      Po pierwszym zebraniu i opowieściach koleżanek jestem zadowolona.Grześ mimo płaczu przy drzwiach codziennie chce chodzić, więc też mu się podoba;)

      Usuń
  5. jak ja sobie przypomne co mi pani o A mówiła w przedszkolu :/

    OdpowiedzUsuń
  6. No to masz już w domu prawdziwego przedszkolaka :)

    Mam nadzieję, że jednak z tego stanu podgorączkowego nic złego nie wyniknie

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. doszedł kaszel -idziemy zobaczyć, czy to alergiczne(w przedszkolu nowe środowisko jednak) czy po prostu infekcja

      Usuń
  7. Trzymam, żeby było dobrze:**

    OdpowiedzUsuń
  8. kochana, u nas 3 dzień przedszkolu i młody też wrócił z katarem :( jutro na pewno zostaje w domu, piątek pewnie też, z tym że u nas jest ciężko żeby został, bo jest płacz i nie chce się ubrać i wyjść z domu :( i całe popołudnie chodzi i lamentuje że on nie chce iść do przedszkola, i jak dzisiaj było nieco lepiej to teraz będzie przerwa i od nowa oswajanie...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ojej, przykre;((
      U nas płacz dopiero w drzwiach na korytarz do sali - w domu nie ma problemu z ubieraniem, wyjściem.Mówi, że idzie do przedszkola, cieszy się.Dziś i jutro też w domu -nie wiem jak od poniedziałku jak wypadnie z rytmu -buziaki dla Was.I najlepsze życzenia urodzinowe;**

      Usuń
  9. Zdrówka dla Grzesia ... chociaż ten pierwszy rok chyba taki będzie, dziecko ma kontakt z wirusami i bakteriami, które ze zdwojoną siłą atakują maluchy.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dzięki...a uodparniające dopiero zaczął brać;/

      Usuń
  10. ee tam, nie powiem wywal przez okno:DDDD ale uodporni się, zobaczysz, szybciej niż myślisz:):)

    OdpowiedzUsuń
  11. Miśka to pięknie,że jest taki dzielny,w nowej sytuacji:)
    Buziaczki dla Grzesia i dzielnej Mamy :****

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Najlepiej moja Pysia -Dawid ledwie mamie pokiwa i już pędzi do sali, a mama dudli:)))
      Buźka

      Usuń
  12. To Grześ już jest przedszkolakiem? To już poważny mężczyzna :)
    A mój wnuk, gimnazjalista w 2. klasie, cały czas powtarza, że najlepiej to było w przedszkolu...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dopiero co się urodził, a już skończył 3 lata i zaczął pierwszą edukację poza domową;)))

      Usuń
  13. Mój syn 4 latek, przetrwał 3 dni i mamy zapalenie krtani:(ale pierwszy rok tak wyglada.Dodam że od czerwca do sierpnia brał leki uodparniające,chyba jednak swoje muszą dzieciaki odchorować.Pozdrawiam Beata!

    OdpowiedzUsuń
  14. Dzielny przedszkolak!
    Zdrówka dla Grzegorka:*

    OdpowiedzUsuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)