niedziela, 26 marca 2017

chyba pora na strój sportowy!

Pierwszy trening mamy za sobą.
I zdaje się, że nawet nie ma opcji, żeby Gzuba nie zapisać.
Pierwsze trzy treningi bezpłatne, żeby się zorientować, czy dziecku i rodzicom odpowiada grupa, trening, trener.
Na boisku rządzi trener , rodzice mogą siedzieć grzecznie na ławce.
Jak zauważyłam trener ma posłuch.
Dzieciaki uczą się swego ciała, ćwiczą, bawią się.
A grupa wytrzymała minutę w milczeniu! ;D
Grześ przeszczęśliwy.
Jeszcze w marcu treningi na sali gimnastycznej, od kwietnia na orliku.
Tam ponoć dopiero będą wymęczeni, bo teren większy.

Grześ przeżywał bardzo.Nawet przez sen nóżki "kopały"



42 komentarze:

  1. Odpowiedzi
    1. To ja juz może pójdę spać bo mi dziefczsyny tego pierwszego raczej nie daruja 😝

      Usuń
    2. Mela!!! przyznaj, Ty masz jakiegoś szpiega zainstalowanego!;D

      Usuń
    3. E tam, i tak mi nie uwierzysz ze to przypadek😝

      Usuń
    4. Miśka, u Ciebie to ja jestem pierwsza!

      Usuń
    5. Nie zartuj repciu!
      Satysfakcjonowaloby cie takie przegrane pierwszeństwo???;pp

      Usuń
    6. u mnie wszystkie pierwsze;***

      Usuń
  2. Pięknie prezentuje się w stroju sportowym i z piłka! 😃

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no co Ty! To tylko spodnie dresowe:D reszta to tylko na razie.
      Ale do tej samej grupy Pysia zapisze Dawidka, też był na treningu, więc chyba zajączek przyniesie jakieś stroje;D

      Usuń
    2. No przecie widzę ze nie typowo piłkarski ale sportowy jest!;) A jak zajączek przyniesie strój to treningi będą jeszcze bardziej atrakcyjne :)
      Mój młody zawsze lubił tak na luzaka i do tej pory jeansy są od wielkiego dzwonu i uważa je za strój...galowy ;pp
      Musi mu być wygodnie i tak, żeby w każdej sytuacji mógł pograć w siatkowke 😃

      Usuń
  3. Grzegorz walcz. Będziesz super piłkarzem, a Mama i Tato będą z Ciebie dumni ❤

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam nadzieję, że będzie jak Messi i kupi mamusi pralkę;D

      Usuń
    2. Messi, to mamusi nie tylko pralkę może kupić, więc niech i Twojemu piłkarzowi wiedzie się tak dobrze, by mógł spełniać swoje i mamusi zachcianki. Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Jaki przejęty!
    I cała sylwetka bardzo piłkarska :))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zajęcia zaczęły się od września, a ja myślałam , że na wiosnę .Na szczęście teraz to nie jest ważne;D
      Szczęśliwy bardzo;D

      Usuń
  5. Zaangażowany :-)
    Extra, będzie piłkarz chyba.
    Pozdrawiam :-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że polubił piłkę, zawsze to lepsze niż siedzenie przed kompem;D

      Usuń
  6. To samo jest z moim chrześniakiem - non stop piłka!! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w sumie dobrze, że nie marzy o lotach narciarskich;D:D

      Usuń
  7. zapuściłaś się tu kochana )) ale widzę, że nadrabiasz ...

    OdpowiedzUsuń
  8. nie ma lepszej rzeczy dla dziecka jak sport!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ciekawe, czy będę mieć takie emocje jak Lola?;D

      Usuń
  9. Byle nie piłowali ich niepotrzebnie za bardzo to powinno wyjść na plus ;) wszystkim ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Już trener mówił, żeby rodzice nie komentowali, że coś nie tak, że złe podanie itd.Teraz to oni mają poznać swoje ciało.Wiedzieć gdzie prawo lewo, przód tył, świetnie się bawić i tyle.Bardzo mi się to podoba;D

      Usuń
  10. Oczywiście jestem z Wami, bo piłka u nas rządzi niepodzielnie i nawet ja matka mam piłkarskie buty, które zresztą są najładniejszymi butami jakie w ogóle mam! Uwielbiam je.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. w sumie u nas są też spotkania rodziców, ale nie wiem, czy bym sie odważyła biegać za piłką;D

      Usuń
  11. Z tego co pokazujesz na zdjeciu to nie "chyba" tylko "na pewno":)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. racja! Teraz to bym nie miała serca mu powiedzieć, że nie będzie chodził!;*

      Usuń
  12. Witam w klubie. :) A dla mamusi niech zajaczek od razu przyniesie szalik. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Osiwieję do reszty;D
      szalika nie chcę!

      Usuń
    2. To chociaz torepkem, abys mogla do niej oddychac. ;)
      I zacznij cwiczyc ole, ole, ole, ole. :P

      Usuń
    3. byłe nie: nic się nie stało...;D

      Usuń
  13. Fajnie wygląda ten Twój Gzubek! Jaki przejęty:)
    Bardzo dobrze, ze chce grać. Same plusy - popieram. Może wyrośnie jaki Lubanski albo inny Lewandowski😊

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. cieszę się, że chce grać.
      A jeszcze jak widzę jaką mu to sprawia radość, to stanę na głowie, żeby mógł chodzić.
      :D

      Usuń
  14. No prosze, jaki maly sportowiec! :)

    Nik poki co za maly. Tez myslalam, zeby zapisac go na pilke, ale narazie u nas przyjmuja chlopcow z rocznika 2011. Za to zapisalam Bi na plywanie. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Pływanie będzie miał w szkole;D
      mam nadzieję, ze też polubi, bo ja nie umiem pływać i boję się wody;/

      Usuń
    2. Kłamczucha;-))) Gdzie rura to i woda nie straszna:-)Już ja wiem jak Ty się boisz;-) wody. A treningi dla Grzesia to rewelacja, żeby jeszcze tylko jakieś kółko matematyczne:-D

      Usuń
    3. o przepraszam! Uwielbiam na rurze!Ale zwróć uwagę, że wody zaledwie po szyję, więc bezpieczna jestem , bo moje kończyny dotykają powierzchni stabilnej;D

      Usuń
    4. Czasem dotykają a czasem nie;-) zwłaszcza gdy wisisz na pałąku jak Shakira:-D

      Usuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)