Nie wiem jak to się stało, ale niespodziewanie przyszło lato.
Nie do wiary, ale termometr pokazywał 24 stopnie!
A dodatkowo przyjechała...karuzela.
Ustawili się w centralnym miejscu i rzucała się w oczy gdziekolwiek szliśmy.
Do przedszkola, na trening, po zakupy...
Nie było wyjścia... w tym roku wreszcie zabrałam Gzubka na szaleństwa.
Powiem Wam tylko, że gdybym zarabiała na godzinę tyle, ile oni liczą za te atrakcje, to wymarzoną Chorwację zwiedziłabym już dawno!
No, ale radość dziecka bezcenna!
Radość dziecka bezcenna- zgadzam się! 😄
OdpowiedzUsuńA pogoda cudna
UsuńPrawie cały dzień spedzilam na tarasie :)
Mela!!!!!!!!!
UsuńNormalnie nie wierzę!
Podaj mi szóstkę, zagram w totka!
Hehe, no cos Ty! Wróciłam z tarasu, zajrzalam a tu post 😄
UsuńTo pomyslalam: napisze, a co! 😝
To jest nie do uwierzenia!!;D
UsuńWiem 😝
UsuńAle co poradzić? ;p
Miska, proszę nie nakręcać Meli!
UsuńKaruzela, karuzela... Dla Małego to dopiero atrakcja:) Nie mogłaś odmowic!
OdpowiedzUsuńA Mela to chyba powinna dostać grand prix za szybkość:)
trochę mnie te szaleństwo kosztowało, ale chciałam, żeby mały się nacieszył.Iść na jedną karuzelę jak tyle atrakcji byłoby przykre.
UsuńMam nadzieję na spokój ...przynajmniej do przyszłego roku;D
W taką bańkę też bym weszła z czystej ciekawości...
OdpowiedzUsuńA to kwietniowe lato bedzie niestety krótkie... A tak miło było dizś chodzić wsandałach.
Jak to krótkie? :(
Usuńa ja właśnie nie chciałam go wpuścić, bo bałam się, że się udusi!
UsuńAle najbardziej mu się to podobało!;D
Mówisz, że wróci zimno?;/
ileż teraz jest atrakcji dla dzieckuf!!
OdpowiedzUsuńw zeszłym roku byliśmy w specjalnym parku z atrakcjami -o wiele lepsze od tej karuzeli.;D
UsuńGrześ szczęśliwy i radosny! :))
OdpowiedzUsuńzadowolony był bardzo;D
UsuńGdy widze karuzele to od razu przypomina mi sie kolezanka ktora aby trzy razy nie stac w kolejce, spryciura, kupila trzy bilety na karuzelem lancuchowom. :P Po pierwszym "podniebnym locie" wiadomo bylo ze to jest cos czego nienawidzi, ale uznala, ze przeciez bilety nie moga sie zmarnowac. Na trzecim locie rzygala jak chory kot. No, ale po poznansku, nic sie nie zmarnowalo. :P
OdpowiedzUsuńja uwielbiałam łańcuchową! Jeszcze przed ruszeniem się okręcałam na maxa :D
UsuńPamiętam, że raz szalałam do bólu, bo miałam kasę za zebrane truskawki.( jeżdziliśmy na plantację i zbieraliśmy cały dzień)
Ból pleców następnego dnia i pusta kieszeń wyleczyły mnie z karuzeli;D
Ja jak Miska, moglam na lancuchowej przezyc tydzien i nic mi nie bylo. Ech to byly czasy....
UsuńFajna rozrywka dla dzieci :-)))
OdpowiedzUsuńPozdrawiam wiosennie :-)
Dzieci lubią takie klimaty.
UsuńMi strasznie przeszkadza, że obsługa pali;/
Pozdrawiam;D
bańki fajne są ))) i zjeżdzalnie
OdpowiedzUsuńzjeżdżalnia, czyli dmuchany zamek -6 zł za 6 minut - już lepiej zabrać dziecko na płatny plac zabawa!
UsuńZorba!!!! :) MOja Iga w tamtym roku nie chciała wyjść z tej piłki tak jej się podobało! :)
OdpowiedzUsuńFajne te atrakcje dla dzieciaków! :)
MIśka- Chorwacje zjeździłam za darmo- stopem! ;) Taki prezent sobie zrobiłam po 30-tce! :)
Naprawdę????
UsuńW sumie mogłabym sprawić sobie taką frajdę na 50:D
Serio!!! ☺☺
UsuńZ Twoim temperamentem nie widzę najmniejszych przeszkód! ☺☺
napisz na @ jak łapałaś stopa;D
Usuńon się nie bał wejść sam do tej bańki?:o
OdpowiedzUsuńwow!
byłam przygotowana na pierwszy grymas, ale radość była ogromna i zero strachu.
UsuńNawet na mnie nie patrzył:D
Moje wnuki tez szalaly w takiej kuli.Natalia nie miala wtedy jeszcze 4 lat nawet.A Lachlan ,jak Grzes 5,5.Radzil sobie doskonale i "jechal " gdzie chcial.Oboje wyszli z tego spoceni i zmeczeni ale usmiechnieci.Frajda ogromna.
OdpowiedzUsuńna samą myśl cierpnie mi skóra i brak oddechu:D
UsuńTo prawda, te wszystkie atrakcje są drogie, ale właśnie, czego się nie robi... ja sama bardzo lubię jeździć samochodzikami :D
OdpowiedzUsuńautem jeszcze nie chciał jeździć
Usuń;D na szczęście dla mojej kieszeni!
Miśka napisz do mnie, bo nie mogę zlokalizować maila do Ciebie)))
OdpowiedzUsuńzrobione;D
UsuńDla dzieci to raj na ziemi! ;)
OdpowiedzUsuńU nas takie lato bylo przez dwa dni. W LUTYM! :/ A w marcu przyszla paskudna, deszczowa jesien... Dopiero od kilku dni pomalu pokazuje sie wiosna... :)
ja czekam, żeby zimowe ciuchy wymienić na letnie;D
Usuńsłońca potrzebuję!!!!!!;D