To sobie trener wymyślił!!!
Z okazji Dnia Dziecka i Dnia Matki ogłosił turniej!
Matki kontra dzieci.
Każda połowa 5 minut i to było najdłuższe pięć minut w moim życiu!;DD
Dychałam jak Szewińska na olimpiadzie, ale na swoje usprawiedliwienie mam fakt, że większość matek młodsza o 20 lat;D
Nasza grupa przegrała 5-4 i byłyśmy dumne z dzieci i ...z siebie;D
Okazało się, że naszym atutem jest głownie wielkość!
Te nasze szkraby przewyższały nas szybkością , zwrotnością i umiejętnością gry zespołowej;D
(za to jedna mama w pierwszej połowie jak dorwała się do piłki to leciała jak strzałą przez całe boisko nie patrząc na boki;P )
Nagrodą były lody, a dla Grzesia jeszcze, że trener pochwalił jego mamę za strzał ;D
warto było
(zdjęcie z treningu,zdjęcie zrobił tata Adasia)
Brawo mama strzelec!!
OdpowiedzUsuńspodobało mi się!
Usuńmoże jakaś babska drużyna?:D
na Hazardowej jezd duuuuży trawnik :ppp
Usuńciekawe, czy znajdą się chętne?:D
UsuńTrener mial świetny pomysl! Brawo Grześ, a jeszcze wieksze gratulacje dla Mamy, ktora nie zawiodła:)
OdpowiedzUsuńMiska, może Nawalka Cie do kadry powola!
hehe, to byśmy polegli;D
UsuńZaraz, zaraz, a gdzie Twoje zdjęcie w akcji? :D
OdpowiedzUsuńwyślę na priv;D
UsuńJa tesz kcem!! ;)
Usuńok;D
UsuńBrawo Miśka:) Brawo Grześ!
OdpowiedzUsuńdzięki;D
UsuńŚwietna zabawa!:)
OdpowiedzUsuńNo, Ty byś się nie nadawała;D
Usuńchwilowo;D:D
Nie wiem czy Szewińska dychała na olimpiadzie ale wiem, że jak chcesz to potrafisz i skakać i boksować i rzucać oszczepem tak, że skali zabrakło i Grześ był zachwycony, że mama pobiła rekord świata:-)Takie zabawy z dziećmi to bardzo fajny pomysł.
OdpowiedzUsuńjakbym dała filmik z tych moich wyczynów to miałabym tysiąc wejść -to lepsze niż kabaret;D:D
UsuńMówisz i masz, to da się załatwić:-)
UsuńNigdy!!Zwłaszcza biegi, gdy trzymam biust, żeby sobie kielochów nie wytrzasnąć;D
UsuńŚwietny pomysł na wspólną zabawę. W dodatku na świeżym powietrzu. Większość dzieci swój dZień spędzało chodząc po betnach galerii handlowych.
OdpowiedzUsuńSerdeczności zasyłam
Przepraszam, zdanie powinno brzmieć: Większość dzieci swój dzień spędzało chodząc po betonie w galeriach handlowych.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam słonecznie
Takie dni dzieci długo pamiętają!;D
UsuńCieszę się, ze Cię widzę;D
Swietne zdjęcie. W sumie to powinni Wam treningi robić równolegle...
OdpowiedzUsuńsą regularne treningi dla tatusiów, o mamach mowy nie było.
UsuńMoże warto podpowiedzieć?:D
Brawo Wy!! Brawo Ty!! Ja w piątek pokonywałam na pikniku rodzinnym 30 m z Pauliną ... dla utrudnienia związali nam nogi.... było też fajnie, bo trzeba było strategię obrać jak się nie wyglebać:)
OdpowiedzUsuń:D:D
Usuńzdjęcia były?
Fajny czas.
Fajny mecz :-)))
OdpowiedzUsuńGratulacje za strzał :-)
dzięki;D
UsuńGratulacje! Brawo Mama, brawo Grześ :)
OdpowiedzUsuńdziękujemy;D
UsuńGrześ w locie wymiata!!!
OdpowiedzUsuńoraz nie jest to proste zagrać mecza )))))
na zdjęciach widać jak wiele emocji daje piłka.
Usuń;D
Jaki Grzesio już duży !!! a dopiero co ssał cyca :P
OdpowiedzUsuńGrzesio Zuch !
Mama też :)
tak ostatnio myślę - jakim cudem on już taki duży?czas przyspieszył;D
UsuńSuper fotka! :)
OdpowiedzUsuńMiska na olimpiadem! :P
miałabym zaszczytne ostatnie miejsce;P
UsuńAle emocje nie do opisania, więc warto:D
Miska, pamietaj, ze Grzes ma 5,5 roku i tyle jeszcze przed Toba!!Trenuj pilnie!
OdpowiedzUsuńja nawet nie czuje moich lat;D
Usuńwiem, że to trochę zasługa Grzesia;D
To nie o lata chodzi,tylko o umiejetnosci sportowe.
OdpowiedzUsuńTo się nazywa pomysł!! Nie tylko, że dobry, to jeszcze perfekcyjnie wykonany. Gratuluję pomysłodawcy, wykonawcom, autorom goli. Wakacje się zbliżają więc niech będą najwspanialsze.
OdpowiedzUsuń