piątek, 24 listopada 2017

biały fartuch...

Prawie dwa miesiące pracy  i siedem umów o pracę - najkrótsza od 1-3 listopada.I większość przyszła  w ostatni dzień umowy!(i wszystkie na 1/2 etatu!)
Święto , które wypadło w sobotę pracownicy mieli oddawane np w piątek lub poniedziałek.
Pytałam, co z nami, czy wolne, czy zapłacą?
Akurat! Dali umowę do 10.11, a następną od 13.11.Można?Można.

W piątek przed nocką sms, że nocka odwołana, w środę sms, że popołudniówka na ketchupach odwołana, przy czym koleżanka oddała mi swój dzień pracy na standardach, a tam pół godziny po rozpoczęciu przychodzi lider i zabiera pracownika na ...ketchupy?
O co chodzi???Nie mam pojęcia.
Nie dla mnie taka huśtawka

Nie pytajcie ile ogłoszeń dziennie przeglądałam, nie zgadujcie, ile cv wysyłałam.
Nie wyobrażacie sobie, jakie bajery wciskają pracodawcy, żeby tylko złapać pracownika.
To tak jak kiedyś się żartowało, że już nie sprzątaczka, tylko konserwator powierzchni płaskich.
Wymagania rosną, człowiek musi być zdrowy(ale z orzeczeniem o niepełnosprawności)dyspozycyjny, najchętniej student zaoczny itd, umowa śmieciowa.

Ktoś mnie polecił.
Wysłałam cv, dziś byłam na rozmowie.
Zaczynam od 4 grudnia ;D

Oczywiście najpierw okres próbny, mam nadzieję, że się sprawdzę, że ogarnę program komputerowy potrzebny do tej pracy, że będę miała cierpliwość do ludzi;D

Już się cieszę.
Słońce świeci!




48 komentarzy:

  1. świeci, świeci!!!:)))
    Najpierw się zdenerwowałam, a potem odetchnęłam z ulgą.
    Ja wiem, że tak można- z tym umowami, ale! My mieliśmy taki przypadek gdzie PIP wprawdzie nie nakazał ale się przyczepił, że jedna osoba jest na umowę zlecenie. I nie pomogło tłumaczenie samej pracownicy, że ona nie chce się wiązać z firmą, bo nie może pracować na etat, nie chce być uzależniona. To ja się pytam gdzie jest PIP w takich przypadkach???
    Trzymam mocno kciuki, wierząc, że ogarniesz to co trzeba i już się cieszę! :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję Ci bardzo;*

      Ja wiem, że jest wiele przypadków, gdy ludzie szukają pracowników, że chcą płacić uczciwie i dawać umowy.
      Każdy kij ma dwa końce -ja akurat mam wrażenia z tego jednego;D

      Usuń
  2. Super!
    Niech się uda!
    Jestem pewna, że ogarniesz:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję, w sumie lubię wyzwania i z kompem już pracowałam;D

      Usuń
  3. Wspaniała wiadomość! Zasługujesz na to.* Koniec ze śmieciówkami.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dziękuję kochana;D
      Każdy, kto chce pracować, zasługuje na uczciwą umowę;D'

      Usuń
  4. Mam nadzieję, z etym razem poważny pracodawca i poważna umowa. Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. żebym tylko ja wszystko ogarnęła;D
      dziękuję:)

      Usuń
  5. Miśka masz wspaniały kontakt z ludźmi - jestem pewna , że pokochają Cię od drzwi . A to oznacza, że będą mili i grzeczni :D
    Cieszę się. Mam nadzieję, że tym razem to będzie ta właściwa praca!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. moja droga, widziałśmy się tylko raz -potrafię być jędza!;D
      dzięki;*

      Usuń
  6. Co masz nie ogarnąć? Dasz radę. Tylko niech już będzie to dobre...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. też wydaje mi się, że nie taki diabeł straszny jak go malują;D
      Ściskam;D

      Usuń
  7. Trzymam kciuki! Bardzo mocno! Uda się na pewno. Mówię to ja, Czarownica! (dlaczego czarownica, to może kiedy indziej...)

    OdpowiedzUsuń
  8. Niech cie Miska wreszcie docenia, z ta twoja prezencja, kultura, pieknym glosem! ;)

    OdpowiedzUsuń
  9. To niech juz tym razem bedzie po ludzku!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. najwyższy czas, bo już niedługo emerytura;D:D

      Usuń
  10. I ja trzymam kciuki! Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  11. Odpowiedzi
    1. przeczytałam dobrej nocy;D
      w sumie i jedno i drugie sie przyda;)
      dzięki Melciu

      Usuń
  12. Po kazdej nocy jest dzien.A slonce juz zawsze swiecic bedzie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. zawiadomiłam w pracy, że nie będę już d nich chodzić.Zdziwienie!!
      I dlaczego???
      hehehehe

      Usuń
    2. Trzeba bylo powiedziec, ze znalazlas NORMALNA prace u uczciwych ludzi.

      Usuń
    3. pomyślałam, że jeśli się nie sprawdzę zawsze muszę mieć gdzie wrócić;D

      Usuń
    4. Nie sprawdzisz sie ????Co Ty bredzisz??Badz tylko soba i wszystko bedzie dobrze!

      Usuń
  13. Powodzenia Miśka!
    Pewnie, że dasz radę! Będzie dobrze :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. jak tyle osób we mnie wierzy, to nie mogę zrobić obciachu, nie?;D

      Usuń
  14. ... a ja szukałam dwa miechy pani instruktora fitness a teraz będę szukała od stycznia pani
    sprzątajacej i jestem przerażona...nie ma ludzi sensownych do pracy...

    OdpowiedzUsuń
  15. Miśka! myślę, ze teraz , nareszcie, zaczyna się dla Ciebie ten dobry czas i ta zmiana pracy jest tego przejawem! NIE MOŻESZ tak marnować swoich zdolności,inteligencji, uroku! jesteś o wiele więcej warta, niż ostatnio dostawałaś!Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. chyba niektóre komentarze sobie wydrukuję i powieszę na lodówkę.
      i koniecznie poczytam każdego ranka;D
      dzięki

      Usuń
  16. Cześć, mój syn dwa lata bezrobotny. W październiku znalazł pracę, ale po dwóch tygodniach przyplątało się zapalenie oskrzeli-pracę stracił. Teraz się złoszczę, że miesiąc minął a on nic nie znalazł. Oskarżam go o za małe zaangażowanie. Tym bardziej cieszy mnie, gdy ktoś szukający, pracę znajduje. Trzymam kciuki i życzę powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. trudno powiedzieć.
      Młody mężczyzna bez dziecka w sumie ma większe szanse, ale czasem po prostu trzeba wysyłać setki cv, żeby był jakiś odzew.Niech i on znajdzie
      powodzenia

      Usuń
  17. Powodzenia w nowej pracy:-)
    Wiem, że praca potrafi działać na nas niesamowicie motywująco we wszystkich aspektach życia:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Misiu, tak sie ciesze!!! Mam nadzieje, ze tym razem dluzej zagrzejesz miejsce (z wyboru oczywiscie)!!! :*

    OdpowiedzUsuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)