Relacja z rajdu rodzinnego musi poczekać , bo mam tyle fajnych zdjęć , że muszę to zrobić porządnie, a na to trzeba czasu.
Pierwszy tydzień w nowej pracy rewelacyjnie.
Dziewczyny przyjęły mnie bardzo miło.
Na każde pytanie odpowiadały cierpliwie.
Szkolenie mam za sobą, jestem obyta z systemem.Kody do wielu badań mam już w głowie, a w notesie ściągi kodów do różnych miejsc i kontrahentów.
Od jutra zaczynam już z pacjentami - jakoś nie jestem tym przerażona - miałam do czynienia z różnymi ludzi w poprzednich miejscach pracy.
A już trzy lata uczenia w gimnazjum dało mi niezłą szkołę;D
A teraz odpoczywam;D
Podziwiam widoki.
I dobijam kalorie.
I wdycham jod
I karmię ptaszory! ( a wiecie, że łabędzie mogą złamać rękę skrzydłem? Np broniąc młodych)
Łabędzica mi pozowała:D
A Wy jak ładujecie akumulaory?
Bardzo sie ciesze, ze wreszcie znalazlas prace naprawde dla siebie.Reszta tez Ci sie ulozy powoli.Do dobrego czlowieka zawsze przyjdzie dobro.
OdpowiedzUsuńa czas przyspieszył;D
UsuńJakoś nie mam tyle czasu co kiedyś:D
Ale ŻYJĘ!:D
I o to chodzi!!!
UsuńTeż się cieszę i życzę powodzenia!
OdpowiedzUsuńdziękuję;D
Usuńi oby tak dalej wszystko się dobrze układało.
OdpowiedzUsuńteraz z górki;D
Usuńdobra zmiana:))
OdpowiedzUsuńjakoś ta fraza źle mi się kojarzy;P ;)))
UsuńPowodzenia w nowej pracy:)
OdpowiedzUsuńPięknie jest nad morzem o każdej porze roku, prawda? Widac udany wyjazd i te słodkości...az ślinka leci!
Brzmi optymistycznie.
OdpowiedzUsuńDostałaś mojego maila?
Powodzenia w nowej pracy :-)
OdpowiedzUsuńFajny pobyt :-)
Misia niezmiennie trzymam kciuki za nową pracę. Jestem przekonana, że zrobisz tam furorę i wszyscy pacjenci Cię pokochają!
OdpowiedzUsuńI jakże ja Ci zazdroszczę tego jodu :)
Powodzenia w pracy!
OdpowiedzUsuńI nie tylko :)
Cieszę się bardzo! :)
ja ładuję Netfliksem ))))))
OdpowiedzUsuńbo na spacery za zimno, zrobiłam się zmarźlakiem, wieje leje...nie chce mi się
I jest radość!
OdpowiedzUsuńPowodzenia! Niech Ci się wiedzie jak najlepiej!!!
Ja się łabędzi troszkę bojam, mniej niż gęsi ale...;)
Powodzenia w nowej pracy! Niech kolejne tygodnie beda rownie rewelacyjne! :)
OdpowiedzUsuńCudowna wiadomosc z ta praca Misku:)) i niech tak juz trwa.
OdpowiedzUsuńbuziam:***
Mieszkacie z Sołtysem pomimo rozwodu?
OdpowiedzUsuńA.K.
Kochana!
OdpowiedzUsuńJuż dziś przybiegłam do Ciebie z serdecznymi życzeniami świątecznymi:)
Pełnych dobra, miłości, radości Świąt Bożego Narodzenia dla Ciebie i Bliskich:
życzy Morgana z rodzinką
Widze,ze jest dobrze. Czuc radosc. I niech tak zostanie 😀
OdpowiedzUsuńOby w życiu osobistym i w pracy się darzyło,
OdpowiedzUsuńoby na Święta spokojnie, pogodnie i zdrowo było.
Wesolych Swiat, Misiu!!!
OdpowiedzUsuńSpokojnych, zdrowych, rodzinnych Świąt Bożego Narodzenia życzymy
OdpowiedzUsuńCudowne naturalne zdjęcia to to co lubię :)
OdpowiedzUsuńSzczęśliwego Nowego 2018 roku :*
Gdybyś miała ochotę to serdecznie zapraszam Cię na bloga swojej Przyjaciółki , która również jak i Ty chwyta piękne obrazy w swój obiektyw i pisze posty płynące prosto z serca dla drugiego człowieka .
---> odnowionaja.blogspot.com
Pozdrawiam bardzo serdecznie Sylwia :)