niedziela, 27 maja 2012

Bunt na pokładzie...

Sołtys pojechał na mecz ! Wraca jutro, bo mecz daleko, a kibicować ukochanej drużynie trzeba!
Wcale nie dlatego, że musi odpocząć po kilku godzinach opieki nad Grzesiem ;)
Mecz był zapowiedziany wcześniej.
Nie powiem, żebym była zachwycona samotną niedzielą!
Co ja piszę -jaka samotna ? A Lusia, Grześ i Muszka?Odpocznę, poczytam( ze wsi przywiozłam książki) poklikam, pośpię - jak mały się zdrzemnie!

i co wyszło z moich planów ?? nic!(Akularku ! i u mnie się nie mówi o planach głośno!)

Grześ zaczyna okres buntu!!

Wstał wcześnie - bo po antybiotyku nadal częste kupki ( co z tego, że ratujemy się marchewką, skoro i tak podajemy antybiotyk, który ma takie skutki uboczne ;/ )
Pobawił się troszkę, wypił mleczko, potem leki, inhalacje, chlebek z masełkiem,pojeździł chodzikiem, pozaczepiał Muszkę...
A potem płacz i tarcie oczek.Widziałam, że chce spać.
I co? Nic ;/ Ja go kładę , a on hyc i już siedzi.
I buczy....
Ale tak nie żałośnie jak coś jest, ale tak "na  stękanie bez powodu"  -z przerwą na reklamę!
 i głośniej jak patrzę;)
Tłumaczę -połóż się , odpocznij, a on swoje -cóż! Zodiakalna Panna ,więc i humorki i działanie na przekór!

Zaparł się... i padł...........;)



55 komentarzy:

  1. Haha, moja mała zasnęła kiedyś klęcząc w łóżeczku trzymając się górnej poręczy. Też jej cyknęłam fotkę, bo bezcenna :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. dobrze, że są komórki pod ręką, bo czasem trzeba zadziałać szybko;)

      Usuń
  2. Sweet. Mojemu małemu nigdy nie przydarzyło się takie niespotykane zaśnięcie bo on na leżąco ma problem nawet zasnąć :-P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fota super, te dzieciaki to mają pomysły:) Moja też uparcie odmawia spania jak cywilizowane dziecko w łóżeczku w dzień i zasypia w wózku, albo kojcu w trakcie zabawy a dzisiaj zasnęła na kocu w ogrodzie:)

      Usuń
    2. Witaj po raz pierwszy;)Mam nadzieję,że takie szaleństwo tylko z racji leków!

      Usuń
    3. Elka, a Pysia nie ucieka z koca?
      A na kojec niestety nie mam miejsca..

      Usuń
  3. W tym samym wieku moj syn spal tylko na siedzaco:)) Pamietam, ze moglas go polozyc i za chwile znow siedzial, ty go z powrotem do pozycji lezacej, a tu tylko pokrecil dupka i znow siedzi:)) Trwalo to ok. 2 tygodni i mu przeszlo.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Junior tak miał jak pierwszy raz wstał! Tak mu się podobało,że na nic kładzenie,hehe
      Na szczęście też szybko przeszło!

      Usuń
  4. cudny jest po prostu :))))) teraz strach go ruszyć, bo znowu zacznie buczeć :)))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. o właśnie, miałam taką myśl, ale bałam się ,że ścierpnie!A śpi teraz jak zając pod miedzą;/

      Usuń
  5. Genialne zdjęcie. W ramki i na ścianę;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno wywołam, bo oglądane, papierowe zdjęcia mają swój urok;)

      Usuń
  6. Miły... Niech sobie pośpi...

    P.S. W mojej rodzinie jest Sołtys!!!

    Pozdrowienia niedzielne

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Hmmm, to może coś mnie ominęło?;)
      Wzajemnie pozdrawiam!

      Usuń
  7. Fotka Ci wyszła świetna. :) No i podpis na fotce. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O,witaj;)
      podpis taki, bo musiałam podać coś na adres,a gżegżołka nie "wchodził";)

      Usuń
  8. jakie zdjęcie! hahaha
    musiał już być zmęczony!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Padał buźką na twarz:)popłakiwał aż prawie uległam ( stara matka, a głupia -nie wie,że dzieci próbują ile mogą)Na szczęście zauważyłam,że jak zaczynały się reklamy od razu koniec płaczu i ślepka w telewizor;)Cwaniaczek ;)

      Usuń
  9. u nas to standard takie zasypianie:)

    na następna "samotną" niedzielę zapraszam na kawkę:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Mam to na piśmie;) Kusisz!To dla mnie betka!-przeskoczę Wartę i jestem:)

      Usuń
  10. Hahahaha genialne!
    Te dzieci mają narąbane w głowach. ;)
    Moja ostatnio bawiła się z moim bratem, "łaziła" po nim jak się dało - i zasnęła leżąc mu na brzuchu w poprzek, głowa jej zwisała i nogi, i najlepsze jest to, że on tez zasnął! Jak przyszłam ze sklepu to miałam ubaw po pachy. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. było ciepło, przytulnie ...to usnęła;)

      Usuń
    2. Ale dzieciom tak wszystko przeszkadza: za ciepło, za zimno, mama za daleko albo za blisko, a jak zasną to potrafią przyjąc takie pozycje, ze na sam widok dorosłego boli kręgosłup. A one śpią twardo. ;)

      Usuń
    3. i jeszcze , nie wiem jakim cudem, najlepiej w poprzek łóżeczka:))

      Usuń
  11. Poczekaj aż będzie trochę starszy, da Ci w kość. Mój wnuczek (3lata) pada na twarz i wyje,że nie chce ubrać piżamki , bo nie jest wcale śpiący. Młodszy przynajmniej nie wyje, ale siedzi niczym zombi aż padnie sam.A zdjęcie cudne!!!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. E tam! Mam nadzieję, że jednak wda się w starsze rodzeństwo;)Musze poszukać starych zdjęć - padali jak muchy w różnych sytuacjach -także jak byli starsi;)

      Usuń
  12. Grzesiu to facet na 100%! Kobieta mu nie będzie mowić, kiedy ma się kłaśc spać, sam się poloży jak zechce ; ))

    OdpowiedzUsuń
  13. Bardzo żałuję, że takich fotek w tym wieku mojej Małej nie robiłam :) Kiedyś będziecie się razem zaśmiewać :)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. teraz to prosto - prawie każdy ma komórkę z w miarę dobrym aparatem.Nie trzeba szukać, zawsze pod ręką.Grzesiek ma już tyle zdjęć, co starsze nie miały przez całe życie;)
      Śmiejemy się porównując i znajdując podobieństwa;)

      Usuń
  14. ta zsuwająca się skarpetka jest najbardziej rozczulająca:))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. skarpetka super, a te pulchne girki - jak przebieram zawsze muszę wycałować;)))

      Usuń
  15. Ależ te dzieci są głupiutkie :) Jak zmęczony, to zamiast się położyć, to grandzić będzie i marudzić, że zmęczony. I gdzie tu logika? Ale to chyba wszystkie tak mają - w pakiecie dają. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Czasem to zostaje!;)-Sołtys nie raz budzi się z kreską na czole od biurka -zasypia przy kompie!!!hehe

      Usuń
  16. uparty słodziaczek z niego :) ... i jeszcze ta skarpetka :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. skarpetki ciągle mu się zsuwają, albo sam próbuje ściągać -to ma chyba po mnie,ja też uwielbiam na bosaka!

      Usuń
  17. Z tymi weekendowymi planami, to jakieś fatum jest jak widać. Albo zaraza, co się szerzy mimo granic i kordonów.
    Ale zdjęcie jak i model cuuuuudne i rozczulające nad wyraz!
    A pomarudzić każdemu się zdarza (dorosłym również), zwłaszcza "bo tak", bez żadnego widocznego powodu ;-)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A prawda! Sołtys swego czasu tak marudził, że aż mu powiedziałam,że zacznę wszystko zapisywać!
      Cinżko jest - dla niego szklanka w połowie pusta!
      Mam nadzieję, że Grzesiek wda się w mamę -jemu się wiecznie papucha śmieje;)

      Usuń
  18. Ale słodki!:)
    Nie mogę się doczekać, kiedy moje maleństwo będzie na świecie:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj! Całkiem niedawno i mnie rozpierało takie zniecierpliwienie...a teraz Grześ ma 9 miesięcy;)
      Doskonale Cię rozumiem;)

      Usuń
  19. Hahahaha... Ja też padłam - jak to czytałam :D Przezabawne zdjęcie ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiem,że teraz mu trudno, bo po lekach "przyspiesza" serduszko.A alergolog dopiero 26 czerwca;/

      Usuń
  20. Hihi...no ja też mam sentyment do gołych girek. Mogłabym zacmokać na śmierć. Trzeci już się chichra, jak tylko chwycę stópaskę w swoją dłoń :-)
    Gołe girki są the best!
    A fotka cudna.
    Trzeci też ma charakterek, więc z Grzesiem dogadali by się wyśmienicie :-)
    Ściskam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A Grześ uwielbia jak biorę jego giruszkę i mówię:tu sroczka kaszkę ważyła...;)
      Śmiech w głos!;)

      Usuń
  21. Oj, taki kochaniutki! Miał dzień humorków i potrzebę tulenia. Najwyraźniej telepatycznie odebrał plany mamusi i po "ptokach".

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ale tulenie jest fajne;)))
      I niech jak najdłużej "przeszkadza".
      Buzi od Juniora mam od wielkiego dzwonu;)

      Usuń
  22. Padł ale za to jak słodko:)

    OdpowiedzUsuń
  23. Dziecko jak chore to i marudne ... a jak śpi to takie słodkie ...

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. do schrupania! Nie jest chory -osłuchowo czysty, troszkę jeszcze furkocze, ale to astma!
      Miał dzień na "nie":)

      Usuń
  24. Ja też jeżdżę na mecze :))

    OdpowiedzUsuń
  25. O mamo! Sołtys pojechał dziś na mecz rano(coś koło 8 i wrócił o 18;/ Wcale mi się to nie podoba!!!
    Ale co mam zrobić?;)

    OdpowiedzUsuń
  26. O, mam niemal identyczne zdjecie jednego z moich Synów :)

    OdpowiedzUsuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)