poniedziałek, 4 lutego 2013

Pandora poszła w dobre ręce

Spadł śnieg - mało i szybko stopniał, ale dostaliśmy wiadomości,ze w innych rejonach sypnęło więcej i ktoś (patrz Fryteczka) rano odśnieżał autko!!
Muszę pogadać z Grzesiem o sprawach do wymodlenia;)
Oczywiście priorytetem jest praca dla Sołtysa - CINŻKO jest, nawet Ci, co mówili, że pomogą - nie dają rady..

Jutro jest ważny dzień! I dla mnie i dla Sołtysa!
Ja idę pierwszy dzień do pracy  - oddałam wszystkie dokumenty,zaświadczenia, ksera, zdjęcia (hehe) - dostałam PLICZEK dokumentów z którymi się mam zapoznać przed jutrzejszym szkoleniem!

A dla Sołtysa ważny dzień - zostaje jutro sam z dwoma chłopakami!
Nie żałować!!!
 Krupnik gotuję już dzisiaj, podłogi pomyję przed snem, ciuszki i resztę przygotuję.Idę tylko na 5 godzin;))

I chciałam podzielić się z Wami jeszcze jedną radością.
Od grudnia nie dostaję już żadnych pieniędzy, Sołtys ma  koło 700 zł zasiłku (ostatni miesiąc), no i mamy zasiłek rodzinny za dwójkę (183 zł -wystarcza na leki dla Grzesia)
Nie muszę tłumaczyć, że musimy korzystać z pomocy znajomych i przyjaciół i to boli mniej, niż chodzenie do opieki (z opieki nie mamy nic!)

W zeszłym tygodniu na fb odezwała się do mnie znajoma dziewczyna, którą prosiłam o głos na blog roku.Czytała blog i zastanawiała się, jak mogłaby nam pomóc.I wpadła na pomysł, że kupi ode mnie bransoletkę i schowa do pudełka posagowego! Dałam jej numer konta i wysłałam bransoletkę.
Jak mnie pytali, ile dostanę mówiłam, że nie wiem!!
Fakt, wysłałam w ciemno, ale przecież znam ją!Jeśli powiedziała  że chce pomóc, to przecież nie oszuka.
Jestem naiwna? Może, ale wierzę w ludzi!!

Dziś dostałam sms z banku - wpłata, pandora ,1000 zł!

.


62 komentarze:

  1. No ten tysiączek przyda wam się jak mało komu. Ja mojego mężucha też tak w domu zostawiam, że wszystko na każdą ewentualność naszykowane - jedzenie, ubranka a ten potem opowiada jak fajnie siedzieć z dzieckiem w domu. Ja tez bym tam chciała siedzieć :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Misiu kochana!
    Do takich wspaniałych ludzi, jak Wy dobro zawsze wraca!!

    trzymam kciuki za jutro.

    I ściskam mocno, najmocniej:*

    OdpowiedzUsuń
  3. w Pandorach jest moc!
    ja swoja na razie holubie
    a potem zobaczymy

    Miska, bardzo sie ciesze
    jestes niezwykla

    OdpowiedzUsuń
  4. jednak sa normalni Ludzie..... cieszę się, że idziesz do pracy, moze dostaniesz etat na stałe ?
    a Sołtys da rade tworzycie wspaniałą ciepłarodzinę, z której dobro wypływa i...powraca

    OdpowiedzUsuń
  5. wielkie dzięki i serdeczny buziak dla nowej posiadaczki Pandory:-D a w pracy będziesz śmigać jak stara (czytaj obyta a nie wiekowa;-) ) wyjadaczka:-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Ale pięknie, do pudełka posagowego :) Ta bransoletka będzie miała duuużą wartość - nie tylko tę, którą wyznaczy jubiler, ale przede wszystkim, przylepiło się tam troszkę niewidzialnych brylancików - dobrych emocji, nadziei, szczęścia. Myślę, że leżąc u Was wchłonęła odpowiednią atmosferę i będzie nią emanować również na przyszłą rodzinę nowej właścicielki, prawda? :)

    A jutro - Misiu - powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  7. Stał się tak jak się stało dlatego iż i gdyż dobrzy ludzie przyciągają do siebie dobrych ludzi:)No co co się dziwisz:)

    Od teraz będzie już tylko lepiej:)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miśka- ludzie naprawdę nie są źli. Jak odliczysz tę trochę wredotów, to reszta sami poczciwi i życzliwi.Cieszę się, że pracujesz, cieszę się, że wspaniała dziewczyna zasiliła Ci konto i cieszę się, że nie opuszcza Cię optymizm. kapitalna matkę Słodzik Ma:))))

    OdpowiedzUsuń
  9. Misiu, moja córka zostawia swego męża z dwójką dzieci niemal notorycznie, ponieważ pracuje te drobne 600km od domu i musi tam raz na 2 tygodnie być ze dwa dni, poza tym często wyjeżdża na jakieś konferencje. No a jak wiesz starszy to ma 4 lata, mały za dwa tygodnie skończy 2 lata.I zięć odstawia ich do żłobka i przedszkola, potem jedzie do pracy, potem ich odbiera, musi zrobić to wszystko koło nich, co każda matka robi,czyli w razie potrzeby zakupy, ugotować, ich obsłużyć i jeszcze pranie zrobić. I, wyobraz sobie, że potrafi, nie ma problemu. No więc ja Sołtysa nie żałuję, tylko mi przykro, że macie takie ogromne kłopoty finansowe.A Ty się nie stresuj tym pierwszym dniem pracy, będzie dobrze.Jesteś wszak kobietą , a kobiety wszystko potrafią.
    Miłego, ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Powodzenia,

    i Sołtys z dzieciakami doskonale da sobie radę;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Fajnie, że masz pracę. Panowie znakomicie poradzą sobie w domu, możesz być pewna:)Powodzenia.

    OdpowiedzUsuń
  12. To dobrze,że Pandora znalazła w końcu dom;) Sama chętnie bym ją przygarnęła,ale w mojej śwince dno widać:D
    O chłopaków się nie martw,dadzą radę.Mój Księciunio,jak został kiedyś z małym w domu,powiedział,że on by mógł tak codziennie zajmować się dziećmi,bo przecież to nie praca:)Z tym,że obiad miał ugotowany,pranie zrobione,dom posprzątany,a naczynia po obiedzie umyłam po powrocie:)))Oj,ci faceci,zginęli by bez nas;)
    Powodzenia jutro,będzie dobrze.
    Kasia od Filipka:)
    ps.A zdjęcie świetne,Grześ wygląda jak Eminem:)))

    OdpowiedzUsuń
  13. Trzymam kciuki za jutro :) i za pracę dla Sołtysa również. Kiedyś przeczytałam coś mniej więcej takiego: "szczęście odwraca się od ciebie, jeśli mu na to pozwolisz...". Tak więc: nie pozwalaj mu się odwrócić, zatrzymaj przy sobie :) To działa, sprawdziłam na sobie... Ściskam :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Powodzenia jutro w pracy:) Sołtys sobie nie poradzi, on??? no proszę Cię i jeszcze mu zupkę gotujesz??? no zupełny brak wiary w jego siłę, moc, potęgę:) hehehe
      a pandora- no cudna sprawa. Są dobrzy ludzie i tyle. Nie wiem do kogo trafiła ale jest obdarzona tak dobrymi fluidami, że na pewno przyniesie dużo szczęścia nowej posiadaczce:)
      a zdjęcie suuuuuper, że się Tosia zgodziła na publikację fiu fiu:)

      Usuń
    2. A nad Tolą troszkę "popracowałam":)

      Usuń
  14. spełniło się moje marzenie :)

    OdpowiedzUsuń
  15. Czasami tak bywa ,że pomoc przyjdzie z niespodzianej strony :-)

    OdpowiedzUsuń
  16. Misia, dacie radę, ty w pracy, a Sołtys z dziećmi. Trzymam kciuki!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. daliśmy:) Choć Sołtys miał fory - tylko jedno dziecko;))

      Usuń
  17. Miska ,nawet nie umiem napisac,jak bardzo sie ciesze,ze bransoletka przyniosla ci szczescie:)))Naprawde byla ofiarowana z serca.No nie umiem ujac tego w slowach.ehhh warto pomagac:)))Baba

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zapoczątkowałaś ten łańcuszek - dziękuję:))

      Usuń
    2. :))))Jak pozwolisz posiedze tutaj,moze sie jeszcze przydam:)))Baba

      Usuń
    3. Posiedź :)Ciesze się;))
      Wcale nie dlatego, czy się przydasz, czy nie;))

      Usuń
  18. Historia bransoletki - niesamowita!
    Bardzo się cieszę, przyszłam do Viki, serdecznie pozdrawiam Mar

    OdpowiedzUsuń
  19. Przeczytalam caly ten blog i ciesze sie, ze w tym zwariowanym swiecie istnieja jeszcze takie rodziny, tacy ludzie jak Ty.
    Mocno trzymam kciuki i wiem, ze bedzie lepiej, coraz lepiej.Pozdrawiam serdecznie z dolu globusa!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj!Cieszę się,że do mnie trafiłaś -zostań:)

      Usuń
  20. Zaufaj Miska Soltysowi!poradzi sobie na pewno.
    Dobrego dnia i nie dzwon do nich co pol godziny zeby sprawdzic czy wszysko w porzadku :)Tylko im zepsujesz jazde na czolgach ::))
    sciskam malgosia

    OdpowiedzUsuń
  21. Fajni jesteście, taka szczerość przyciąga. I pokazuje, że wiele osób jedzie na podobnym wózku w życiu :) Wszelkiego dobra.

    A Pani, która kupiła Pandorę (nie widziałem) szacun.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. http://grzdyl.blogspot.com/2013/01/wygraam-i-co-dalej.html - historia bransoletki;)

      Usuń
  22. Super, że ktoś kupił Pandorę. :)))))

    Jeśli chodzi o pomoc z opieki to jakaś paranoja, nie wiem jak oni to liczą - 30 dni razy sucha bułka? :(

    OdpowiedzUsuń
  23. bo dobrym ludziom chętnie się pomaga :) a Sołtys da radę, w końcu będzie ich "dwóch", ojciec i dziadek :)))) zdjęcie super, z Tosi śliczna dziewczyna ... buziaki dla wszystkich...

    OdpowiedzUsuń
  24. Miśko, ja też wierzę w ludzi! Wspaniałe wieści!

    OdpowiedzUsuń
  25. Cieszę się "jakniewiemco".
    A zdjęcie mojego Idola cudne po prostu, jak On sam ;-)

    OdpowiedzUsuń
  26. Bardzo się cieszę że zaczyna się układać:)
    Ja też wierzę w ludzi i to bardzo:)

    OdpowiedzUsuń
  27. Miśko, trzymam kciuki. Pandora, czy tego chcemy, czy nie, kojarzy nam się przede wszystkim z wszelkimi nieszczęściami, ale nie należy zapominać, że ponoć pod nimi wszystkimi, na dnie puszki, była też nadzieja.

    Serdecznie pozdrawiam Ciebie i Twoje przyległości. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj!:)
      Zdaje się,że jesteś po raz pierwszy?Cieszę się:0
      pozdrawiam

      Usuń
  28. Miśko, ciesze się że u Was małymi krokami na przód :)
    A i Sołtysowi się krzywda nie stanie - mało tego! zdradze Ci w sekrecie że faceci potrafią: zmieniać pampersy, przygotowywać jedzenie dla dzieci, ubierać je, przyszywać guziki a nawet... kręcić loki swoim kobietom! Oni są po prostu zbyt inteligentni by swą inteligencje pokazać!

    OdpowiedzUsuń
  29. Wrócisz z pracy i domu nie poznasz...oczywiście w sensie że będzie błysk niczym u perfekcyjnej pani domu;)
    Powodzenia w 1 dni pracy!:)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hahahahaha! Przeceniasz Sołtysa! Ale mieszkanie w całości;)

      Usuń
  30. fajny blog, pozdrawiam. ;D

    Zapraszam do mnie, jesli ktos z Was potrafi mi pomoc :
    http://zmianaswojegozycia.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  31. jakie ta Twoja córa ma piękne oczy!

    OdpowiedzUsuń
  32. To super gdy ludzie chcą się dzielić!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj!I Ciebie widzę po raz pierwszy;) Pozdrawiam;)

      Usuń
  33. Miśka! Teraz to już będzie tylko lepiej. Czaruję, jak mogę. Ale zobaczysz, teraz będzie naprawdę lepiej!!!!!

    OdpowiedzUsuń
  34. No, jak się taki pełen odwagi i optymizmu wpis przeczyta i jeszcze na to piękne zdjęcie u góry popatrzy, to i świat i ludzie wydają się człowiekowi lepsi. A w dodatku jeszcze chwilka i będzie wiosna;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Witaj, nie mogę u Ciebie komentować:( Chyba coś pokręciłam z zarejestrowaniem...chyba,że założę drugie konto!

      Usuń
  35. Szacun dla tej pani z fb.
    A dzieci powinniście sobie z Sołtysem więcej robić. Jak mawiał mój tata widząc śliczne dzieci: tatuś to musiał mieć piękne dłutko

    OdpowiedzUsuń
  36. No, poryczałam się i nie wiem, co napisać...

    OdpowiedzUsuń
  37. Ale Wy tych swoich chłopów traktujecie jak niedojdy to i potem taka opinia za nami idzie, że ręce opadają.
    Po pierwsze, nikt tak się nie zajmuje dziećmi jak ojciec, tylko karmić piersią nie może, wszystko inne robi lepiej!
    Po drugie, kto to słyszał, żeby akie ważne rzeczy, jak gotowanie, babie zostawiać? Toż wiadomo że to w kuchni tylko do pomocy, bo tylko dobre produkty zepsuje - przy babie to się nawet mleko szybciej kwasi - można jej np. pozwolić czasami ciasto zrobić, bo surówki to już ryzykowna sprawa. No i rzeczywiście bardzo się przydaje do sprzątania, bo z kolei facet robi bałagan,
    A po trzecie, tak bez żartów, to nie wiem jak Wy się z taką kasą wyrabiacie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wierz mi - Sołtys jest wyjątkiem - umie tylko ugotować kiełbasę(w mikrofali);))
      A co do wyrabiania...to swoisty surwiwal.na pewno na pewne sprawy patrze inaczej.I spokorniałam i dumę schowałam do kieszeni..Ale prędzej poproszę znajomych i przyjaciół o pomoc, czy pożyczkę, niż pójdę jeszcze raz do opieki społecznej.
      Nie pójdę i już!
      Myślę,że Sołtysowi trudniej -zwłaszcza,że nawet Ci, co chcieli pomóc nie dają rady i pracy nadal nie ma;(

      Usuń
    2. To niemożliwe, na pewno da radę - niech pozagląda na kuchnię Dudiego albo naszą - każdy chłop jest urodzonym kucharzem, to baby tak ich wychowują, żeby biedaków stłamsić i pozbawić naturalnych zdolności! Sołtys na kucharza, a sukcesy same przyjdą! Knezia słuchać trzeba bo ważniejszy od wójta! :D

      Usuń
    3. I Sołtysie - wędlinki domowe czas zacząć robić - tańsze i zdrowsze od sklepowych! A sołtysowa ręka do wędlin najlepsza jest! :D

      Usuń
  38. sołtys da rade jak nic!! wierze w sołtysa!!
    będzie nawet lepszy!!! ściskam Was i kciuki trzymam za pracę Misiu))

    OdpowiedzUsuń
  39. piękna akcja z tą bransoletką:))))

    OdpowiedzUsuń
  40. Jak się cieszę, aż się poryczałam :D

    OdpowiedzUsuń
  41. Wspaniale wiesci z ta bransoletka!
    Powodzenia w pracy (chociaz spoznilam sie z zyczeniami bo teraz to jestes juz w domku, w Polsce juz wieczor...)!

    OdpowiedzUsuń
  42. No, naprawdę w DOBRE ręce :) I niech tej dziewczynie za jej dobro też się zwróci.
    Powodzenia w pracy, Miśko!

    OdpowiedzUsuń

komentarze karmią blogera;D

Cieszy każdy komentarz (bez hejtu)