O moich przebojach z pobieraniem krwi wią już chyba wszyscy czytacze mojego bloga :)
Okazało się, że tym razem do wampirka musi iść Lusia.
Już we wakacje lekarka z medycyny pracy zwróciła uwagę, że Mała jest bledziutka i ma podkrążone oczy i orzekła, że nie zaszkodzi skontrolować, czy aby na pewno wszystko ok.
Nie było okazji, ale ostatnio kilka razy skarżyła się na ból głowy i faktycznie wygląda blado.
Korzystając z ferii poszliśmy po skierowanie i wczoraj pojechaliśmy na badania.
Moja prawie dorosła córeczka (w październiku kończy 17 lat) poprosiła, żebym
ROBIŁA JEJ ZDJĘCIA!!!
Na samą myśl zrobiło mi się ciepło!
No! Czego się nie robi dla dziecka.
Miałam jeszcze nadzieję, że może będzie obca pielęgniarka i Luśka zrezygnuje, ale okazało się, że była ta, która na mój widok mówi
-O, pani Miśka! Jak dzisiaj?Na leżąco?
A potem w nagrodę daje ptasie mleczko, albo delicje;))
Młoda początku niepewnie...
Ale potem to dokładnie się przypatrywała i dopytywała o wszystko! (np dlaczego tak szybko płynie i po co aż trzy fiolki!)
Nic! Żadnego drżenia, miękkich kolan...nic!
Taka matka!;))
Misia, mamy wiele wspolnego, bo ja tez przy pobieraniu krwi prawie mdleje. Ale to nic w porownaniu z moimi córkami - te to dopiero panikują! Nie to co twoja Lusia - dzielna dziewczynka!
OdpowiedzUsuńPysia też taka - jak była potrzebna krew dla mojego szwagra Pysia też chciała oddać, ale ja odrzucili, bo była po cesarce.
Usuń:*
Śliczna i dzielna!:-))
OdpowiedzUsuń:))
Usuńfiu, fiu, fiu :PPP
OdpowiedzUsuńale że ja?;P
Usuńpewnie, że Ty :P
UsuńGaguniu! Za tydzień przysiądę na Twojej ławce - szkoda, że Ciebie nie będzie...buuu
Usuńtylko bardzo proszem, żeby lucha zdjencie robiua :PPP
UsuńPewnie ...niejedno zrobi;)
UsuńNa niejednym będzie;*
no !
UsuńDzielna Matka i Córka!
OdpowiedzUsuńA potem zrobiliśmy sobie (z Grzesiem też) walentynkowy dzień;) - ale o tym jutro:)
UsuńZdrowia dla Młodej !!!
OdpowiedzUsuńdzieki;)
Usuńkim jesteś?
Dzielne dziefszynki!!!
OdpowiedzUsuńA ja sie nie moge nadziwic widokowi strzykawki przy pobieraniu krwi. U nas to taki wezyk tylko jest i do tego przykladaja kolejne fiolki.
ja tam nie wiem, co przykładają, hehe
UsuńMoże chciałaby zostać dawcą krwii skoro jej tak dobrze idzie,?
OdpowiedzUsuńBuziaki,:)))
ma jeszcze prawie dwa lata na taką decyzję;))
UsuńSliczna dziewczyna, po mamusi. ;)
OdpowiedzUsuńMiska, dobrze, ze ty nie zemdlalas.
:**
UsuńAleż Lusia śliczna! I fajna:)Dlaczego jeszcze nie wpadłyśmy na to,że teściowymi możemy byc???
OdpowiedzUsuńDzielne dziewczynki z was:*
Dawaj zdjęcie na priv - musimy to obgadać.)
Usuńe tam...obgadamy na żywca;)
UsuńA mnie się zdaje, że Córa zrobiła to dla Ciebie i te zdjęcia były po to, żebyś mogła problem oswoić i następnym razem pozwolić się kłuć nawet na stojąco ;)
OdpowiedzUsuńJesteście Obie dzielne i śliczne :)))
też tak myślę:)))
UsuńLuśka śliczna jak malinka :*
Luśka śliczna jak Mamuśka :)
Usuńno, zarumieniłam się;))
Usuńdzielna Lusia!
OdpowiedzUsuńa jaka ślicznota z niej wyrosła - po mamusi :-)
O rany!
OdpowiedzUsuńpobierania sie nie boje
ale tez nie patrze
Sliczne dZiewcze!
no matka bez serca!!! :))))
OdpowiedzUsuńfajnie, że Lusia tak podeszła do tematu. teraz na pewno nie będzie się bać. musisz wziąć z niej przykład :DD
Brawo :)
OdpowiedzUsuń